Propaganda za publiczne pieniądze. "Nasz Dziennik": Potrzebna jest debata nad systemem finansowania studiów

Potrzebna jest publiczna debata nad systemem finansowania studiów w Polsce

— podkreśla weekendowy „Nasz Dziennik”.

Gazeta wskazuje, że obecna konstrukcja sposobu finansowania wyższych uczelni dyskryminuje uczelnie prywatne, które w wielu przypadkach kształcą lepiej niż uczelnie państwowe. Co więcej są też wolne od spuścizny komunizmu, czy wrogich cywilizacji łacińskiej ideologii.

W ocenie poseł Anny Sobeckiej (Prawo i Sprawiedliwość) rozwiązaniem tej sytuacji mogłoby być wprowadzenie bonu edukacyjnego.

Uważam, że ministerstwo nauki powinno rozważyć opłacanie studiów za pomocą bonu edukacyjnego, czyli pieniędzy idących za studentem. To dawałoby możliwość finansowania szkół niepublicznych. Wybór powinien należeć do samych studentów i ich rodzin, skoro według Konstytucji mamy równość wszystkich wobec prawa

— przytacza opinię poseł PiS „Nasz Dziennik”.

Jak czytamy uczelnie prywatne cechuje większa elastyczność, dostrzegają światowe trendy, oraz są gotowe je wcielać. Poważnym obciążeniem uczelni państwowych miałaby być kadra profesorska, wykształcona w czasach PRL-u.

Bon edukacyjny dałby zielone światło dla rozwoju uczelni o obliczu chrześcijańskim i patriotycznym. Zgłębiano by wiedzę, której nie można znaleźć na uczelniach publicznych, w których jest za wiele pozostałości marksizmu

— uważa Sobecka.

Z kolei filozof prof. Piotr Jaroszyński zauważa, że autonomia publicznych uczelni jest ogromna, a państwo, które przekazuje im pieniądze nie ma wpływu na realizowany program. Stąd też pojawienie się takich kierunków jak gender czy feminizm.

Wiadomo, że nic nie jest za darmo – nauka kosztuje i chodzi o to, żeby pieniądze publiczne na to przeznaczone były uczciwie rozliczane. Bon edukacyjny byłby w naszych warunkach bardzo dobrym wyjściem, bo uczelnie mające prywatnych właścicieli są karane za to, że sobie dobrze radzą

— podkreśla prof. Jaroszyński.

CZYTAJ TEŻ: Prof. Polak: Ciężkie czasy dla polskiej nauki. „Ustawa 2.0 jest efektem kompleksów niższości szeroko zakorzenionych w polskich elitach”

CZYTAJ TEŻ: Morawiecki krytycznie o ustawie 2.0: „Ma wiele wad, jest niesprawiedliwa i nienowoczesna”

CZYTAJ TEŻ: Ważny list prawie 150 naukowców do ministra Gowina. „Rewolucja, którą przygotowali twórcy tzw. Konstytucji dla Nauki, grozi nieobliczalnymi konsekwencjami”

„Nasz Dziennik”, rs