Obawiam się o życie i bezpieczeństwo Patryka. Tym bardziej, że za reprywatyzacją stoi prawdziwa mafia. Od samego początku się o to boję

— mówi w rozmowie z „Super Expressem” Anna Jaki, żona kandydata na prezydenta Warszawy Patryka Jakiego.

Patryk mnie uspokaja i twierdzi, że nic mu się nie stanie

— dodaje zaniepokojona kobieta.

Żona polityka zwraca również uwagę na cel jej męża, a także charakter kampanii w stolicy.

Patryk daje z siebie wszystko. Ciągle mówi o tym, że chce wreszcie uczciwej stolicy. Ma marzenie pogonić te korupcyjne układy. Rozmach tej kampanii jest ogromny

— relacjonuje Anna Jaki.

Dużo pracy przed nami. Wierzę jednak, że warszawiacy będą potrafili się wznieść ponad podziały partyjne i popatrzeć na człowieka

— podkreśla.

Zdaniem Anny Jaki, zaletą kampanii może być to, że faworytem pozostaje Rafał Trzaskowski, który „musi”.

Patryk tylko może

— zauważa żona kandydata.

gah/se.pl