Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki zapowiedział, że jeżeli wygra wybory, to Piotr Guział będzie wiceprezydentem Warszawy, odpowiedzialnym m.in. za kwestie związane z kulturą, współpracą z przedsiębiorcami i sprawami społecznymi.
To pewien finał politycznej ewolucji, którym nie powinniśmy być jakoś szczególnie zaskoczeni. Długoterminowej i rzadko spotykanej ewolucji spotykanej w polskiej polityce, ponieważ jest to ewolucja z kręgów SLD na prawicę. Są ostatnio takie przypadki, ale one raczej dotyczą sfery publicystyki
— powiedział portalowi wPolityce.pl prof. Rafał Chwedoruk.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Piotr Guział: Nie odrzuca się propozycji bycia wiceprezydentem od jednego z dwóch faworytów wyścigu
Nie sposób abstrahować od jego lokalnego doświadczenia politycznego z Ursynowa. Tam jego kariera polityczna eksplodowała. Toczył permanentną polemikę z Hanną Gronkiewicz-Waltz
— ocenił politolog.
Drugi aspekt to być może wspomniane poglądy. Lewicowość tak jak prawicowość najczęściej w Polsce mierzymy na dwóch poziomach. Na pierwszym dotyczącym gospodarki i na drugim dotyczącym mówiąc ogólnie kwestii kulturowych. Inne poziomy zróżnicowania w Polsce jakoś mocniej nie zaistniały
— wskazuje nasz rozmówca.
W kwestiach społeczno-gospodarczych poglądy lewicowe są niewątpliwie bliżej PiS niż PO. Zwłaszcza jak spojrzymy na praktykę rządzenia. A więc w tym aspekcie nie jest to jakoś szczególnie zaskakujące
— powiedział.
Politolog ocenia, że nie będzie to oczywiście oznaczać jakiegoś znaczącego transferu wyborców, ponieważ Piotr Guział jest dość młodym politykiem.
Od SLD odchodził przez wiele lat. W większym stopniu może to mieć znaczenie na poziomie Ursynowa
— stwierdził.
Jest to jakaś forma odpowiedzi na lokalnym podwórku na Barbarę Nowacką. Nie tylko w aspekcie lewicowym, ale i w aspekcie generacyjnym, pokolenia 30-40 latków, w którym PiS jeżeli chce podwyższać swoje wyniki, musi dokonywać ekspansji
— dodał prof. Chwedoruk.
W jego ocenie na poziomie samorządu lokalnego czasami tradycyjne spory podszyte historią i ideologią ulegają osłabieniu. Dochodziło w Polsce do taktycznej współpracy przy wspieraniu prezydenta miasta przez PiS i SLD.
Prof. Chwedoruk powiedział, że bardzo trudno powiedzieć jakie jest realne poparcie dla Piotra Guziała ponieważ sondaże wskazują, że poparcie dla niego kształtuje się na poziomie błędu statystycznego.
Będzie to miało znaczenie wizerunkowe w szerszej skali. Po drugie, południe Warszawy nie było terenem, które sprzyjało PiSowi. Ursynów, nowsze części Mokotowa to wręcz bastiony orientacji liberalnej. Pamiętajmy, że wielu wyborców młodszego i średniego pokolenia co pokazywał casus Ursynowa i Białołęki, a także przypadek miasteczka Wilanów i głosowania na Nowoczesną. Oni często głosują na kogoś kto nie jest PO, ale też jest liberalny. W większym stopniu może to być pewien czynnik demobilizujący aniżeli będący prostym pomostem PO w stronę PiS. Najważniejszy jest w tym czynnik wiekowy i próba wejścia w grupę wiekową w której prawica jest słabo reprezentowana. A to, że ktoś miał lewicową przeszłość jest sprawą drugorzędną
— podsumował prof. Chwedoruk w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412377-prof-chwedoruk-bedzie-to-mialo-znaczenie-wizerunkowe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.