Frank Schwabe, który załatwił Ludmile Kozłowskiej wizę niemiecką, to jeden z najbardziej aktywnych i wpływowych przedstawicieli kremlowskiego lobby w Niemczech oraz instytucjach unijnych. To właśnie on zabiegał o to, by Rosji oddać prawo głosu w Radzie Europy. Kontrolowana przez reżim Putina Duma, została pozbawiona prawda głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, po haniebnej aneksji Krymu w 2014 roku.
Schwabe, pod pozorem dbania o prawa człowieka na Kaukazie, aktywnie lobbował o powrót rosyjskich przedstawicieli do Rady Europy. Wprost mówił o „przezwyciężeniu blokady między Radą Europy a Rosją”.
Gdyby na przykład zniesiono sankcje przeciwko Dumie, Rosja musiałaby w zamian w pełni współpracować z instytucjami Rady Europy, takimi jak komisarz ds. Praw człowieka. Ponadto sprawozdawcy naszego zgromadzenia muszą mieć możliwość ponownego wyjazdu do Rosji. Ten problem dotyczy mnie osobiście jako sprawozdawcy ds. Północnego Kaukazu.Sankcje ekonomiczne przeciwko Rosji mają swoje pułapki.
– mówił Schwabe w wywiadzie zamieszczonym kilka lat temu na stronie internetowej Bundestagu.
Schwabe wykazywał się tez podejrzaną naiwnością jeśli chodzi o możliwości instytucji europejskich w kontrolowaniu tego co dzieje się na zajętych przez Rosjan terenach Ukrainy. Rodzi się pytanie, czy rzeczywiście nie ma pojęcia o realiach na okupowanych terytoriach, czy chce w ten sposób lobbować za ściślejszymi kontaktami UE i Rosji.
Kraj ten podlega monitorowaniu, tj. kontroli ze strony Zgromadzenia Parlamentarnego, co do tego, czy polityka Moskwy jest zgodna z demokratycznymi i konstytucyjnymi standardami Rady Europy. Należy również dokładnie zbadać działania Rosji na Krymie i ogólnie w stosunku do Ukrainy.(…) Możemy angażować się w poszanowanie praw mniejszości. Strasburg oferuje pomoc w tworzeniu ustawodawstwa gwarantującego podział władzy, prawa opozycji i pluralizm polityczny. W szczególności Komisja Wenecka, organ konstytucjonalny, może zapewnić wsparcie.
– stwierdził Schwabe.
Sprzymierzeniec Kozłowskiej narzekał też na fakt, że Rosja wycofała współfinansowanie Rady Europy. Chodzi o kwotę 11 milionów euro. Taka kwotę przelewała Rosja na konto Rady.
Wczoraj ujawniliśmy, że w 2014 r., gdy Rosjanie zajmowali Krym, Schwabe mówił w trakcie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, o tym, że „nie należy wykluczać Rosji z dialogu” i nawoływał Ukrainę do „umiarkowania”. Drażniła go Julia Tymoszenko, która jego zdaniem „dolewała oliwy do ognia”. Frank Schwabe był też przeciwny odebrania rosyjskiej delegacji prawa do głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. To jednak nie koniec. Krytycznie oceniał też przewrót opozycji na Ukrainie oraz obalenie Janukowycza. Co szokujące, był wówczas wiceprzewodniczącym delegacji Bundestagu w Strasburgu! Frank Schwabe jest nie tylko członkiem parlamentarnej lewicy, wchodzi też w skład „fabryki myśli” SPD, czyli opracowuje program partii w ramach lewicowego think-tanku.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412262-ujawniamy-przyjaciel-kozlowskiej-lobbysta-putina