Po informacji, że spalono auto Łukasza Bugajskiego, który interesował się Jonnym Danielsem rozpętała się burza na Twitterze. Dziennikarze z różnych redakcji studzą emocje.
Drodzy, każdy, kto realnie śledzi wydarzenia na świecie, wie, że pan Jonny Daniels wykonuje dla Polski świetną robotę, łączy, tłumaczy nasze racje, buduje relacje
— napisał Michał Karnowski.
Wielu takich nie ma!
— podkreślił publicysta portalu wPolityce.pl i tygodnika „Sieci”.
Ataki na niego są obrzydliwe i kłamliwe, są pracą na rzecz wrogów
— ocenił.
Nie łapmy się na to!
— przestrzega publicysta.
To, co się dzieje wokół Jonny’ego Danielsa to jest jakaś operacja służb. Wschodnich. Facet promuje Sprawiedliwych i Polskę wśród amerykańskich i izraelskich elit, jest nawalany przez globalną lewicę, a trolle go niszczą, do tego ustawiają się w roli ofiary
— napisał Jacek Karnowski.
Ludzie dobrej woli - nie bądźcie bierni
— zwrócił się z apelem do internautów.
W podobnym tonie wypowiedział się Michał Szułdrzyński z „Rzeczpospolitej” oraz Bartosz Węglarczyk z Onetu.
Nie często zgadzam się w 100 proc. z Michałem Karnowskim, więc warto odnotować
— napisał Szułdrzyński.
Jonny Daniels podziękował za te słowa.
iks/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412261-burza-po-informacjach-o-jonnym-danielsie