Usprawnienie instytucji, o których mówiłem, wiąże się z tym małym cudem gospodarczym, który mamy dzisiaj, bo odzyskaliśmy z rąk przestępców podatkowych, mafii i po prostu wydobyliśmy ze słabości państwo polskie i dzięki temu mamy kilkadziesiąt miliardów więcej rocznie - to jest ten deszcz pieniędzy, który się rozlał w postaci 500 plus i innych programów społecznych na cały polski naród, na całe społeczeństwo i on powoduje, że mimo od 2-3 lat wieszczą drugą Grecję, zapaść budżetową, wielki deficyt, to jakoś tutaj mamy znakomity rozwój gospodarczy
— mówił Mateusz Morawiecki podczas przemówienia na konferencji IPN z okazji 35. rocznicy powstania Solidarności Walczącej w Poznaniu Morawiecki.
Dodał, że obecny rząd ma wielu przeciwników.
W trakcie wystąpienia premiera na sali pojawił się założyciel i przewodniczący Solidarności Walczącej, marszałek senior Kornel Morawiecki, który został przywitany brawami. Premier wówczas przerwał swoje przemówienie i stwierdził:
Jak zwykle lekko spóźniony.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sztafeta pokoleń! Ojciec i syn wspominają „Solidarność Walczącą”: Przyświecała nam idea wolnej i niepodległej Polski
Twórca Solidarności Walczącej, ojciec premiera - Kornel Morawiecki, zwracając się do zgromadzonych powiedział, że „mamy po tych latach, jak przysięgaliśmy, wolną i niepodległą, ale czy mamy Rzeczpospolitą Solidarną?”.
To jest bardzo poważne pytanie, bo jest wielka przestroga mojej miłości młodzieńczej, miłości mojej intelektualnej Simony Veil, wielkiej myślicielki francuskiej, Żydówki z Francji, ona mówi: sprawiedliwość jest uciekinierką z obozu zwycięzców. Jak jesteśmy obozem zwycięzców, żebyśmy strzegli tej sprawiedliwości. Mateusz, żebyśmy strzegli sprawiedliwości, koniecznie!
— powiedział Kornel Morawiecki zwracając się do syna.
Twórca SW nawiązał także do spotkania w grupą kilkunastu osób, które w piątek przed siedzibą Biblioteki Raczyńskich, gdzie trwała konferencja IPN, skandowali: „konstytucja naszym prawem!”.
Przed państwem spotkałem się z ludźmi, którzy tam protestowali, konstytucja! - krzyczeli, prosili, żebyśmy byli przyzwoici. Ja wierzę, że będziemy solidarni i przyzwoici. I że ta nasza przysięga, w której mówiliśmy nie tylko o walce o wolność, wolną i niepodległą Rzeczpospolitą Solidarną, ale mówiliśmy o solidarności między ludźmi i narodami. I to zadanie solidarności między ludźmi i narodami cały czas jest przed nami. Wierzę, że będziemy je realizować i ci co po nas przyjdą doprowadzą do lepszego i solidarnego świata
— zaznaczył.
Solidarność Walcząca wywodziła się z NSZZ „Solidarność”; Kornel Morawiecki powołał ją do życia po wprowadzeniu stanu wojennego, w 1982 r. - po dwóch dużych manifestacjach we Wrocławiu. W Solidarności Walczącej znaleźli się głównie ci działacze Solidarności, którzy poróżnili się z kierownictwem związku zawodowego w sprawie metod działania oraz celu, do jakiego dążyć powinna opozycja antykomunistyczna.
Solidarność Walcząca przyjęła zasadę walki o całkowite odsunięcie od władzy komunistów. Działalność podziemna Solidarności Walczącej sprowadzała się do aktywności wydawniczej, analitycznej. Organizowano manifestacje, wydawano czasopisma i nadawano poza cenzurą audycje radiowe. Proponując wizję Polski po upadku komunizmu Solidarność Walcząca podkreślała potrzebę solidaryzmu społecznego i samorządności oraz odwoływała się do wartości wynikających z nauczania Kościoła katolickiego. Solidarność Walcząca bojkotowała porozumienia Okrągłego Stołu i wyniki wyborów z 4 czerwca 1989 r.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412233-zabawna-sytuacja-na-obchodach-rocznicy-sw