Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO, nie ma złudzeń: Rafał Trzaskowski wygra wybory w Warszawie, a Koalicja Obywatelska jest realną odpowiedzią na rządy Prawa i Sprawiedliwości. Nie przeszkodzi im w tym nawet Robert Biedroń który jest dla niego potencjalnym koalicjantem. Przywódca największej partii opozycyjnej podzielił się swoimi przemyśleniami z „Rzeczpospolitą”.
Bez wątpienia utrzymanie Warszawy jest dla Platformy kluczowe – głównie ze względów propagandowych – w ponownym objęciu sterów państwa. Schetyna jednak widzi w Trzaskowskim osobę, która podoła temu zadaniu.
Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem Warszawy. Patryk Jaki jest usilnie promowany przez media, głównie publiczne i społecznościowe. Jaki, który jest odpowiedzialny za wycofaną ustawę o IPN oraz chaos w podległym mu więziennictwie, nie może rządzić stolicą Polski. Trzeba ostrzec przed Jakim w Warszawie
—podkreślał Grzegorz Schetyna.
Odniósł się także do roli, którą w Koalicji Obywatelskiej mają do odegrania dwie, zupełnie różnie światopoglądowo osoby: Barbara Nowacka i Kazimierz Ujazdowski.
PO jest ugrupowaniem o mocnym lewym i prawym skrzydle. Polska zmieniła się po 18 latach, są nowe wyzwania i przyłączenie się ugrupowania Barbary Nowackiej do Koalicji Obywatelskiej otwiera przed nami nową przestrzeń. Nowacka otwiera PO na wrażliwość lewicową, społeczną, socjalną
— stwierdził lider PO. Jak wyjaśniał Kazimierz Ujazdowski stanowi prawe skrzydło jego ugrupowania i wciąż uważa go za wartość dodaną.
A co z nowym projektem Roberta Biedronia, który odbierze potencjalnych wyborców właśnie jego partii? Schetyna zadeklarował, że jest gotów współpracować z każdym, kto szanuje wolność i demokracje.
To jest gra o najwyższą stawkę, czy tak trudno to zrozumieć? Opozycja nie może wzmacniać PiS. Biedroń musi się zdecydować, czy chce bronić samorządów przed PiS, czy chce oddać ostanie przyczółki wolności Kaczyńskiemu. (…) Wróg nie jest po stronie opozycji
— powiedział były marszałek Sejmu.
Nie obyło się bez tradycyjnego straszenia Prawem i Sprawiedliwością.
Nie chcemy z Polski zrobić drugiej Grecji (…) Dziś rozdawnictwo bez opamiętania, a później bankructwo Polski? My nie chcemy wygrać wyborów za cenę bankructwa państwa
— przekonywał jeden z przywódców Koalicji Obywatelskiej.
Zadeklarował także, że proponowany przez niego sześciopak będzie realizowany, ale najpierw muszą odsunąć PiS od władzy.
„Rzeczpospolita”, rs
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412199-schetyna-straszy-pis-i-apeluje-do-roberta-biedronia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.