Żadna z kandydatur na Rzecznika Praw Dziecka nie spełniała wymagań - powiedziała w czwartek posłanka PiS, członkini sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny Bernadeta Krynicka.
Sejm nie powołał w czwartek Rzecznika Praw Dziecka. Żaden z dwóch kandydatów nie uzyskał wymaganej bezwzględnej większości głosów.
Na stanowisko RPD zgłoszeni byli: Ewa Jarosz, którą poparły PO, Nowoczesna i PSL, oraz Paweł Kukiz-Szczuciński - kandydat Kukiz‘15. PiS zgłosiło Sabinę Lucynę Zalewską, która jednak w środę wieczorem złożyła do marszałka Sejmu pismo, w którym wycofała zgodę na kandydowanie.
Za powołaniem Jarosz na RPD zagłosowało 179 posłów, 226 było przeciw, 8 wstrzymało się od głosu. Z kolei za kandydaturą Kukiza-Szczucińskiego było 171 posłów, 215 przeciw, 29 wstrzymało się od głosu.
CZYTAJ TAKŻE: Zamieszanie wokół kandydatury na Rzecznika Praw Dziecka. PAP: Sabina Lucyna Zalewska wycofała się
W środę posłowie podczas posiedzenia połączonych komisji polityki społecznej i rodziny oraz edukacji, nauki i młodzieży po wysłuchaniu kandydatów zdecydowali o nieudzieleniu poparcia żadnemu z nich.
Krynicka zapytana przez dziennikarzy w Sejmie, jakie będą kolejne kroki w sprawie powołania RPD, powiedziała, że „będzie wznowiona procedura i będziemy przeglądać następne kandydatury”. Dopytywana, czy jest jakaś kolejna propozycja kandydatów, odpowiedziała, że „nic nie wie na ten temat”.
Żadna z kandydatur (na RPD) nie spełniała wymagań
— dodała.
Pytana o słowa opozycji, która w debacie sejmowej sugerowała, że PiS nie potrafi się wznieść ponad partyjne podziały i poprzeć kandydatów zgłoszonych przez kluby opozycyjne, Krynicka odpowiedziała: „My potrafimy się wznosić”.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że ponieważ Sejm nie wybrał RPD, procedura zgłoszenia kandydatów i powołania na to stanowisko zostanie przeprowadzona ponownie.
Wcześniej kandydaturę Ewy Jarosz przedstawiała w Sejmie Magdalena Kochan (PO). Podkreśliła, że Jarosz oprócz poparcia trzech klubów parlamentarnych jest kandydatką około 80 organizacji pozarządowych, m.in. Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, Związku Harcerstwa Polskiego, Polskiego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka.
Oceniła, że „niezasłużony” jest brak pozytywnej opinii komisji sejmowych dla kandydatury Jarosz. W środę posłowie podczas posiedzenia połączonych komisji polityki społecznej i rodziny oraz edukacji, nauki i młodzieży po wysłuchaniu kandydatów zdecydowali o nieudzieleniu poparcia żadnemu z nich.
Wczorajsze posiedzenie komisji było żenującym spektaklem, w którym przekonaliśmy się, że rządzący nie liczą się ani z kompetencjami, ani z umiejętnościami, ani z organizacjami pozarządowymi, liczą się tylko z bezsensowną ideologią - „mamy większość, możemy zrobić wszystko”
— powiedziała.
Z kolei poseł Kukiz‘15 Tomasz Rzymkowski, prezentując kandydaturę Kukiza-Szczucińskiego ocenił, że spełnia on wszystkie wymagania ustawowe.
Trudno mi znaleźć drugą osobę, która jest tak pracowita i gotowa do najwyższych poświeceń. Wyśmienity kandydat na RPD
— podkreślił.
W dyskusji przed głosowaniem posłanka PO Alicja Chybicka powiedziała, że „fatalnie się stało, że komisja nie zarekomendowała żadnego kandydata na RPD”.
Komisja dostała dwóch dobrych kandydatów, dla mnie najlepszym następcą Marka Michalaka, który był fantastycznym RPD (…) jest Ewa Jarosz
— mówiła.
Zdaniem Elżbiety Stępień (Nowoczesna) rolą Sejmu jest wybór na RPD kandydata, który dziecko będzie traktował podmiotowo.
Powinien mieć odpowiednie kwalifikacje i wiedzę, być apolityczny, posiadać odpowiedni dorobek naukowy, nieskazitelną opinię moralno-etyczną, być społeczny, wrażliwy
— wymieniała. Przekonywała, że Ewa Jarosz to najlepszy kandydat na to stanowisko.
Elżbieta Zielińska (Kukiz‘15) przyznała, że obie kandydatury są dobre, jednak klub Kukiz‘15 rekomenduje na to stanowisko Kukiz-Szczucińskiego.
Jeżeli dzisiaj w wysokiej izbie mówimy o służbie dzieciom, to jednak ryzykowanie własnym życiem przez wiele lat, poprzez uczestnictwo w wielu misjach humanitarnych, to jest coś, co najlepiej może świadczyć o kandydacie na Rzecznika Praw Dziecka
— mówiła o Kukizie-Szczucińskim.
Podkreśliła, że jest on osobą, która przywiązuje „olbrzymią dbałość, zwłaszcza jeśli chodzi o opiekę medyczną wobec najmłodszych”.
Jako matka oczekująca dziecka zależy mi, aby Rzecznikiem Praw Dziecka była osoba, która jest bezwzględnie poświęcona opiece nad najmłodszymi
— dodała.
Z kolei poseł niezrzeszony Robert Winnicki powiedział, że debatę o prawach dziecka trzeba zacząć od prawa do życia.
Powinno ono być respektowane przez każdego RPD, powinno być respektowane przez tę izbę i ta izba powinna się tego domagać od rzeczników
— mówił.
Pytanie, czy wysoka izba może się konsekwentnie domagać, by RPD uznawali prawo do życia w sytuacji, kiedy od blisko roku blokowana jest ustawa „Zatrzymaj aborcję”
— podkreślił. Stwierdził, że „dzisiaj mija kolejny dzień, w którym niepełnosprawne dzieci są zabijane w Polsce w majestacie prawa, ponieważ PiS nie chce uchwalić ustawy antyaborcyjnej”.
RPD powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu, marszałka Senatu, grupy co najmniej 35 posłów lub co najmniej 15 senatorów.
Kadencja obecnego RPD Marka Michalaka upłynęła 27 sierpnia 2018 r. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka będzie jednak pełnił obowiązki do złożenia ślubowania przez nowego RPD.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412155-sejm-nie-powolal-nowego-rzecznika-praw-dziecka