Trójmiejska Gazeta Wyborcza odpaliła wczoraj prawdziwą wyborczą bombę. „Czy ‘zwyrole.org’ i ’żart o Arabusach’ pogrążą kandydata PO na wiceprezydenta Gdańska?” – pytał w tytule swojego artykułu dziennikarz lokalnego dodatku Krzysztof Katka, informując o kulisach działalności Karola Spieglanina z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.
FRAG w wyborach samorządowych startuje w koalicji z Platformą Obywatelska, a jej lider Spieglanin jest kandydatem na wiceprezydenta miasta u boku Jarosława Wałęsy. Tyle tylko, że oprócz działalności społeczno-politycznej młody aktywista do niedawna był też administratorem i właścicielem serwisu zwyrole.org, na którym publikowane były niewybredne żarty i memy. „Zwyrole” śmiali się ze wszystkiego, za nic mając jakiekolwiek tabu czy świętości – religię, kolor skóry czy narodowość, a nawet tak przykre doświadczenia jak gwałt czy molestowanie.
Żarty są jak ludzie – nie wszyscy doceniają czarne ; Przygoda dla faceta: zostać piratem, walczyć z niedźwiedziem, zdobyć Mount Everest, polecieć w kosmos. Przygoda dla kobiety: k***s murzyna - -
to tylko niektóre i to nie najjaskrawsze z przykładów tego osobliwego poczucia humoru. Innych z szacunku dla naszych czytelników, nie będziemy przytaczać. Jednym z ulubionych tematów do żartów był oczywiście PiS i jego lider Jarosław Kaczyński oraz jego bratanica Marta.
Miałem cudowny sen. Przypadkiem natknąłem się na Jarosława. Kopałem sobie spokojnie w ogródku, a tu nagle łopata uderzyła o coś twardego… —
Gazeta Wyborcza podjęła temat, ale po interwencji Spieglanina i Agnieszki Pomaskiej złagodziła przekaz tekstu i zmieniła tytuł.
Jednak strona zwyrole.org w ekspresowym tempie zniknęła z internetu, choć jeszcze wczoraj jej administrator zaklinał się, że nie widzi w niej nic złego i każdy może zobaczyć co na niej jest.. Nie można jej odnaleźć nawet za pomocą wyszukiwarki kopii Google. Ślad jednak pozostał w internetowych archiwach typu Webarchiw.
Sam Spieglanin nie widzi nic złego w publikowanych na stronie żartach i tłumaczy w rozmowie z naszym portalem że ze względu na zmianę profilu działalności postanowił ją zamknąć. Zaklina też, że na stronie było 11 tys. żartów i nie miał czasu na moderowanie wszystkich treści, a poza tym nie chciał nikogo obrazić. Nieznana dotąd działalność aktywisty oburzyła wiele gdańskich środowisk. Spieglanina ostro skrytykowała m.in. Lidka Makowska, znana miejska aktywistka o lewicowych poglądach. „Karol Spieglanin nie raz dyskutowaliśmy o Twoich seksistowskich komentarzach. Zerknęłam przed chwilą na te Twoje strony, pełne prymitywnych „żartów” o kobietach, wystawionych na pośmiewisko mężczyzn. Do tego ,”humorystyczne dowcipy” o podłożu rasistowskim. Wstyd i żenada. Brak mi słów. - komentuje Lidka Makowska.
Makowska pokazuje też poziom współpracownika Jarosława Wałęsy: Ja Karolowi już nie raz zwracałam uwagę na prymitywny seksizm i homofobię, w jego komentarzach na fb. Według Karola to ”żarty”, a feministki nie mają poczucia humoru. Bo porechotać z kobiet, o to jest dopiero przyjemność – dodaje Makowska.
Karol Spieglanin w rozmowie z naszym portalem powiedział, że mimo skandalu nie zamierza zrezygnować ze starań o wiceprezydenturę Gdańska. Kandydatowi Wałęsie i pani poseł Pomaskiej „gratulujemy” doboru współpracowników. A gdańszczanom możemy tylko współczuć…
-
W najnowszym „Sieci”: DANIEL OBAJTEK W MOCNYM WYWIADZIE- WIELKIE KŁAMSTWO PLATFORMY. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Do tygodnika „Sieci” dołączamy wyjątkowy prezent od PZU – odblaskowy brelok do zawieszenia lub noszenia na ręku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412059-kandydat-po-na-wiceprezydenta-gdanska-i-koszmarne-zarty