Ludmiła Kozłowska, szefowa Fundacji Otwarty Dialog, którą wydalono z terytorium strefy Schengen po tym, jak ABW wydała negatywną opinię dot. „poważnych wątpliwości” ws. finansowania FOD, została przyjęta z otwartymi ramionami przez… Niemcy.
Kozłowska przyjechała do naszych zachodnich sąsiadów, by móc w Bundestagu poskarżyć się na - jak ona to określa - „łamanie praworządności” w Polsce.
W rzeczywistości niemiecki parlament stał się tubą dla kolejnych histerycznych oskarżeń Kozłowskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kozłowska nadaje w Berlinie! Histeryczne tony na wysłuchaniu w Bundestagu: „Polska demokracja zmierza ku upadkowi!”
Oburzenia zaistniałą sytuacją nie kryją irytacji na zachowanie Kozłowskiej i niemieckich władz. Oczekują również reakcji polskich służb.
Niemcy łamiąc dec. ALERT swego oficjalnego sojusznika,tj. Polski o wydaleniu z PL i UE Ludmyly Kozlovskiej i zapraszając ją, mimo to,jako swego gościa - tylko potwierdzili swój antypolski sojusz z Rosją i zasadność wydalenia z PL osoby tak ważnej dla Rosji (pisownia oryginalna)
— podkreśliła na Twitterze poseł PiS Krystyna Pawłowicz.
wkt/twitter
-
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 10 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Do tygodnika dołączamy wyjątkowy prezent od PZU – odblaskowy brelok do zawieszenia lub noszenia na ręku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412025-kozlowska-w-bundestagu-internauci-chca-reakcji-rzadu