Najnowszy tygodnik „Polityka”, ostro zresztą atakujący w tym samym tekście prezydenta Andrzeja Dudę, donosi:
Jak dowiadujemy się od osoby dobrze zorientowanej w pałacowych układach, Krzysztof Szczerski zabiegał o to, aby Łapińskiego zastąpił Andrzej Gajcy, dziennikarz i publicysta Onet.pl, wcześniej związany z „Rzeczpospolitą”. Duda postawił jednak na utrzymanie dobrych relacji z Łapińskim i Mastalerkiem. Nowym rzecznikiem (…) został Błażej Spychalski, polecony przez Mastalerka.
Cóż, dziwne byłyby to „pałacowe układy”, jeśli rzeczników łowiłoby się tam w skrajnie wrogim obozowi prawicowemu medium. Nic też dziwnego, że aż tak tam cieknie. Są tu też inne smaczki.
To Andrzej Gajcy wraz z Andrzejem Stankiewiczem donosili kilka miesięcy temu o rzekomych „sankcjach” nałożonych na Polskę przez USA za wprowadzenie do ustawy o IPN penalizacji kłamstw o rzekomym udziale narodu polskiego w niemieckiej państwowej zbrodni Holocaustu.
Ciekawa jest reakcja Gajcego i innych ludzi z Onetu: nie dementują informacji „Polityki”, sugerują jej prawdziwość.
Wciąż pozostaje nadzieja, że ośrodek prezydencki jednak to zdementuje.
Jak to skomentować? Może tylko tak: słusznie Jacek Karnowski wskazuje na tych łamach iż ataki na prezydenta Dudę się nasilają.
Ale warto też pamiętać, że nikt z tych środowisk medialnych, na które prezydent postawił, nie odezwał się w jego obronie ani jednym słowem. Ani jednym. Dziwna to gra.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/412014-z-onetu-do-palacu-prezydenckiego-dziwne-doniesienia