Nie wiem, czy to akurat dobrze spraszać na Marsz Niepodległości wszystkich zamieszkałych na terytorium Rzeczypospolitej obywateli z polskimi paszportami. Przypomnijmy fakty z najnowszej historii…
Wspomnijmy tysiące przybyłych tu Rosjan (z przybranymi, polskimi nazwiskami) – oddelegowanych po wojnie do Polski na najważniejsze, państwowe stanowiska. Dorzućmy komunistycznych kolaborantów – najgorszy sort Polaków. Pomnóżmy to przez ich dzieci (już bez obcego akcentu), szkolone na moskiewskich uczelniach i robiące kariery w PRL. Dorzućmy wnuki (czasami po Oxfordzie) – często już prawdziwych celebrytów III RP.
Post-sowieci, ubecy, esbecy, współczesna targowica: PO, Nowoczesna, KOD, „Obywatele RP”, lewacko-skandaliczny artystyczny mainstream, komunistyczni sędziowie, lewicujące, akademickie „elity”. I cała masa lemingów, paradujących w koszulkach „konstytucja” - z Donaldem „polskość to nienormalność” Tuskiem na czele…
Przypomnijmy dla porządku całkiem niedawne anty-marszowe szykany, utrudnienia, blokady, anty-pochody, medialne opluwania, bezpodstawne aresztowania tzw. „kiboli”, ordynarne prowokacje (ze spaleniem budki strażniczej przy ambasadzie rosyjskiej i wozu TVN). Odświeżmy bezpośrednią fizyczną agresję (np. sfilmowane katowanie uczestnika pochodu przez „najaranego” tajniaka czy podpadające pod prokuraturę spraszanie zadymiarzy-bandytów z „Antify”). Etc. itp. itd.
I to z nimi wszystkimi mamy połączyć się w tym roku – zgodnie z pobożnym życzeniem premiera Mateusza Morawieckiego – we wspólnym Marszu Niepodległości? Naprawdę? Pod jaką flagą? Z jakimi hasłami? Z portretami Che Guevary? Tęczowym orłem? Może z pieśnią na ustach? Tu pasowałaby „Międzynarodówka” ; kto wie, może wkrótce PE, zauroczony Marksem i socjalizmem zatwierdzi ją wkrótce jako oficjalny hymn zjednoczonej Europy…
PS Wiem, że rządzący muszą starać się jednoczyć, a nie dzielić. Ale 11 listopada nie ryzykowałbym mieszania pochodów. Przecież dla niektórych Pilecki, Inka czy inni wyklęci – to wciąż po prostu zwykli bandyci… Dlatego III pokolenie UB powinno iść oddzielnie od III pokolenia AK. Najlepiej ok. 22 lipca. Mamy demokrację, pozwólmy zatem świętować każdemu swoje; np. my Wszystkich Świętych, oni – Halloween…
PS. W tym temacie przypominam balladę „Szachy” z płyty „Niepodległa”…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/411780-razem-na-marsz-niepodleglosci-z-kim-po-co