Paweł Kukiz dla wPolsce.pl: Pokusa by przekształcić K'15 w partię istnieje, ale swojego nazwiska do nazwy partii nie oddam

Ludzie dają się wkręcić w tę wojnę, a prawda jest taka, że ta wojna na billboardy prowadzona jest z ukradzionych obywatelom pieniędzy

— powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.

Lider ruchu Kukiz‘15 odpowiadał między innymi na sugestię, że K‘15 - względem PiS, PO, PSL czy SLD - został nieco z tyłu w kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi.

Kukiz‘15 pracuje, a nie stroszy piórka. Byłem teraz w kilku miejscowościach, spotykam się bezpośrednio z obywatelami, bez tego całego finansowego wsparcia, jakimi są subwencje. Rozmawiam z ludźmi o irytującej sytuacji, gdy mamy do czynienia z wojną na billboardy, gdzie przewodnimi hasłami jednej i drugiej strony jest hasło o to, kto komu ukradł więcej milionów… Ludzie dają się wkręcić w tę wojnę, a prawda jest taka, że ta wojna na billboardy prowadzona jest z ukradzionych obywatelom pieniędzy. (…) Czy nie zostajemy w tyle? Nie uważam tak. Jak będzie, to okaże się po wyborach. Dla mnie zasadnicza sprawa jest taka, że mogę spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, że nie okradam obywateli. Życie szybko mija i najważniejsze jest czyste sumienie, a nie spektakularny spektakl polityczny

— ocenił rozmówca Marcina Fijołka.

Jak mówił Kukiz, w wielu powiatach trzeba przeprowadzić audyt po wyborach samorządowych. Dodawał, że jako państwo musimy zredukować, zmniejszyć liczbę urzędników w powiatowych urzędach pracy.

Te urzędy są na dziś instytucjami, które przejadają pieniądze, nie dając nic w zamian. A to ok. 4 mld złotych rocznie!

— wskazywał.

Paweł Kukiz ocenił przy tym, że przerzucanie się ogólnopolskimi hasłami i postulatami nie ma sensu przy kampanii przed wyborami samorządowymi.

Nie rozumiem tych sześciopaków, pięciopaków, haseł na wybory… Inne oczekiwania są w Białymstoku, a inne na Śląsku. Tutaj brakuje dróg, gdzie indziej chodników - jak tu wychodzić z ogólnymi hasłami? Hasłem ogólnym Kukiz‘15 jest to, by samorządy były niepartyjne, obywatelskie

— powiedział.

Czy Kukiz‘15 wejdzie w koalicje w sejmikach, a później parlamencie?

Najpierw K‘15 musi wprowadzić radnych. W przeciwieństwie do innych podmiotów politycznych istniejemy trzy lata… A takie SLD istnieje od 1945 czy 1946 roku, zmieniając nazwy… Mają struktury, pieniądze, itd. Jeśli uda nam się wprowadzić radnych, to o niczym innym nie marzę (jak koalicja - dop. wP). Jest rzeczą naturalną, że będziemy musieli z kimś wejść w koalicję

— tłumaczył lider K‘15.

Kukiz został też zapytany, czy w kierowanym przez niego ruchu istnieje pokusa, by przekształcić go w partię polityczną i zacząć pobierać subwencje.

Wie Pan, pokusę może mieć cały ruch, ale nazwisko należy do mnie i na pokusie się skończy. Swojego nazwiska do nazwy partii nie oddam

— zapewnił Kukiz.

WIDEO WPOLSCE.PL:

fim