To jest bardzo duży cios dla prestiżu prezydenta. W każdym europejskim kraju bycie rzecznikiem prezydenta jest absolutnym spełnieniem dla ludzi z tej branży – PR-u. (…) Mówienie, że idzie do firmy oznacza, że nie bardzo tę pracę szanował. Pytanie, dlaczego kogoś takiego wzięto
— tak odejście Krzysztofa Łapińskiego z funkcji rzecznika prezydenta skomentował w „Salonie dziennikarskim” (TVP Info) Piotr Semka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Krzysztof Łapiński: Niektórzy sugerują, że przestałem zgadzać się z prezydentem. Nic z tych rzeczy. Zaprzeczam temu
Należę do tych, którzy żegnają p. Łapińskiego bez specjalnego żalu. Bardzo arogancko wypowiadał się nt. posunięć prezydenta. Część wyborców PiS-u odbierała to źle, szczególnie w zeszłym roku
– dodał.
Zobaczymy, kim jest nowy rzecznik. Uważam, że na takie stanowisko powinien być wskazany ktoś, kto dobrze zna środowisko dziennikarskie. Rozumiem, że to ktoś z otoczenia p. Mastalerka, który będzie się dopiero uczył. Zobaczymy. (…) To jednak uderzenie w autorytet prezydenta. Pałac został potraktowany jako pewna karczma przejezdna
– podkreślił publicysta.
W podobnym tonie wypowiedziała się Agnieszka Romaszewska.
Jestem bardzo krytyczna w tej kwestii
– powiedziała szefowa telewizji Biełsat.
Prezydentowi jest potrzebny nie tyle rzecznik, co cała obsługa PR. Prezydent przeprowadził b. istotną ustawę o bezpłatnej pomocy prawnej. To realna pomoc. Prezydent to zrobił, ale mało kto o tym słyszał
– zauważyła dziennikarka.
To niepokojąc sytuacja. Jakie były powody? Tego do końca nie wie. (…) On jednak bronił swojego szefa i starał się robić, jak to potrafił. Taki miał charakter
– dodała.
Mam nadzieję, że jeśli ten młody człowiek, który objął tę funkcję, będzie to potrafił, będzie spójna polityka promowania dokonań prezydenta
– podkreśliła Romaszewska.
Na dotychczasową działalność Krzysztofa Łapińskiego zwrócił uwagę Marcin Wikło.
Wydawało się, że będzie jakaś polityka medialna wokół prezydenta. (….) Rzecznik nie był do niczego potrzebny, ale to zaplecze było takie sobie. Wiemy, jak wyglądało umawianie wywiadów. (…) To zdecydowanie kulało. (…) Krzysztof Łapiński dzielnie stał przy prezydencie, był takim oddanym bojownikiem jeszcze w okresie kampanii. (…) Mówi się, że odszedł przez gierki, natomiast sam jakąś swoją grę prowadził. Wydaje się, że wypowiadał się tak jakby traktował tę funkcję jako objazdową, na zasadzie: to mi się znudziło, idę dalej. To absolutnie niepoważne
– powiedział dziennikarz „Sieci”.
To budzi złe doświadczenia. On ma sporą porcję wiedzy unikalnej
– zauważył Piotr Semka.
To teraz powiem coś dobrego o p. Łapińskim. On odbierał telefon, jak się dzwoniło. To dużo
– powiedział Jacek Karnowski.
Trzykrotna zmiana rzecznika w Pałacu Prezydenckim nie świadczy zbyt dobrze o spójności polityki medialnej Pałacu ani konkretnej wizji, która miałaby powstać. Łapiński źle mi się kojarzy z okresu pierwszego weta, kiedy niepotrzebnie wchodził w te spory polityczne. Tzw. twardy elektorat ma wiele za złe rzecznikowi. Nie ukrywajmy, że były rzecznik był znacznie otwarty do mediów opozycyjnych niż sprzyjających rządowych. Może to była jedna z podstawowych wad poprzedniego rzecznika
– mówił z kolei Andrzej Potocki.
gah
-
Masz jeszcze szansę na skorzystanie z wyjątkowej oferty!
Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Jacka i Michała Karnowskich „Pilnujmy Polski!” otrzymasz GRATIS!
Pospiesz się! Szczegóły na: https://www.wsieciprawdy.pl/prenumerata.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/411326-semka-odejscie-lapinskiego-to-cios-dla-prestizu-prezydenta