Od dawna miałem podejrzenia, że z Obywatelami RP coś jest nie tak. Już sama nazwa, zapożyczona z czasów gdy Milicja Obywatelska zwracała się do człowieka nie per pan/pani, ale „obywatelu” właśnie, trąciła fałszem minionego ustroju. (…) Najemnicy targowicy, niewahający się ani przed totalnym obciachem, ani totalnym chamstwem, ani – co ma tu znaczenie decydujące – totalną głupotą. Bo totalne skrzydło totalnej opozycji wszystko musi mieć totalne
— pisze w najnowszym tygodniku „Sieci” Krzysztof Feusette.
Publicysta przygląda się ostatnim zachowaniom grupy spod szyldu Obywatele RP i przedstawia kilka „dowodów” na to, że „kopacze barierek jednak myślą”. I jak dodaje: „Tylko inaczej”. Autor przypomina m.in. postać „niejakiego pana Diduszko”, który podczas jednej z manifestacji położył się na ulicy, chcąc w ten sposób udawać ofiarę reżimu, który następnie się „zreflektował”, a także próbę przewiezienia do Sejmu „dwóch dżentelmenów” w bagażniku posłanki.
Bo dziś samochód nie jest już wrogiem totalsów, lecz ich przyjacielem. Głośna sprawa z wyprawą do Sejmu dwóch dżentelmenów w bagażniku lubej pana Petru jest tego najlepszym dowodem. Niestety w tym przypadku refleksja przyszła zbyt późno
— czytamy.
Kolejny wymowny przypadek: chłopak w wieku wskazującym na spożycie skacze na chodniku jak koń przez przeszkody (albo mecenas Giertych na manifestacji) i popycha policjantów, wrzeszcząc: „ZOMO! ZOMO!”. Gdy dowiaduje się, że złamał prawo, najpierw się ukrywa, łkając po kątach, że oskarżenia płyną w stronę jakiegoś Ukraińca. I znowu – refleksja pojawia się dopiero po kilku dniach
— dodaje Feusette.
Publicysta stwierdza więc, że „zasada jest prosta jak struktura pacana”.
Pada hasło: „Blokujemy!”, to się blokuje, choćby nie wiem jak bardzo rodzina wstydziła się potem na mieście z takim blokującym pokazać. Ostatnio w kilkanaście osób zablokowali Krajową Radę Sądownictwa (konkretnie jej salę posiedzeń w warszawskiej SGGW)
— pisze.
Krzysztof Feusette pyta również, ile tym razem przyjdzie nam czekać na podobną autorefleksję.
Trudno się jednak uwolnić od spostrzeżenia, że jednostki blokujące ulice, chodniki, instytucje czy wjazdy na Wawel tym szybciej idą po rozum do głowy, im szybciej stają im przed oczami konsekwencje prawne ich czynów. Dzięki temu Obywatele RP dowiadują się, że żyją jednak w państwie prawa
— puentuje.
Więcej w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”, w sprzedaży od 16 lipca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
-
Kup aktualny numer „Sieci” w wersji elektronicznej!
E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy do czytania!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/411269-feusette-w-sieci-z-obywatelami-rp-cos-jest-nie-tak