Kiedy nowy I prezes Sądu Najwyższego? Warchoł: "Od tego, jak system oczyszcza się z czarnych owiec zależy jego efektywność"

Od tego jak system oczyszcza się z czarnych owiec zależy jego efektywność

— powiedział Marcin Warchoł. Podczas Wiceminister sprawiedliwości podczas XXVIII Forum Ekonomicznego w Krynicy rozmawiał z Telewizją wPolsc.pl o przeprowadzanej reformie sądownictwa.

Obecnie trwa proces wyłaniania sędziów, którzy już wkrótce uzupełnią wakaty w Sądzie Najwyższym. Jak podkreślał wiceminister, opinie KRS trafiły już do prezydenta. Ten podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.

Krajowa Rada Sądownictwa, jako organ niezależny, oceniła kandydatów. Lista kandydatów trafi do pana prezydenta. (…) Procedury trwają, sprawnie się toczą, i będą nowi sędziowie w Sądzie Najwyższym, będzie nowa Izba Dyscyplinarna

— powiedział Warchoł. Jak przypomniał przy podejmowaniu decyzji „prezydent nie jest związany opinią Krajowej Rady Sądownictwa”.

Warchoł stwierdził, że powołanie Izby Dyscyplinarnej jest wyjątkowo ważne. Przypomniał, że w ciągu ostatnich dni skierowano akt oskarżenia względem sędziego, który razem z żoną jest podejrzany o kradzież kilku pendrive. Sprzęt był warty 2,5 tys. zł. Kobieta usłyszała zarzuty prawie natychmiast, a on dopiero po 1,5 roku.

Kiedy ten przykład podawałem kolegom z Unii Europejskiej, to łapali się za głowę, nie wierząc, że 1,5 roku czeka się na uchylenie immunitetu w tak prostej sprawie. To nie jest skomplikowana sprawa związana z VAT-em, gospodarcza, to jest zwykła sprawa natury kryminalnej

— stwierdza wiceminister.

To nie świadczy o całości kadry sędziowskiej, która w większości rzetelnie wykonuje swoje obowiązki. To są czarne owce, wyjątki, ale niestety kładą się one cieniem na całości systemu. Od tego jak system oczyszcza się z czarnych owiec zależy jego efektywność

— dodał.

Sprawnie działające sądownictwo wpływa także na funkcjonowanie gospodarki. Warchoł przypomniał, że jeszcze niedawno czas trwania postępowania ws. roszczeń umownych wyniosło 800 dni.

To jest sytuacja, która może dotknąć każdego, gdy ktoś mu nie zapłaci i będzie skazany na to, żeby iść do sądu. Teraz to trwa krócej, bo 700 dni, ale daleko nam do Litwy, gdzie te sprawy trwają 200 dni

— podkreśla Warchoł.

Kiedy poznamy nazwisko nowego I prezesa Sądu Najwyższego?

Nie moją rolą jest decydować, kiedy zostanie wyłoniony I prezes. Procedura przebiega swoimi normalnymi torami

— zapewnia wiceszef resortu sprawiedliwości.

wPolsce.pl, rs