Ekstradycja Przywieczerskiego to pewien symbol. Afera FOZZ to przełom lat 80. i 90. To matka wszystkich afer. Polegała na wyprowadzaniu z Polski pieniędzy na wiele różnych inicjatyw związanych z dawnymi służbami specjalnymi. Gdyby teraz, ostatnia osoba czekająca na sprawiedliwość w tym procesie została do Polski ekstradowana, to byłby to pokaz siły państwa
– ocenił na antenie telewizji wPolsce.pl wiceminister Maciej Wąsik, który rozmawiał z red. Wojciechem Biedroniem o aferze FOZZ i ekstradycji Przywieczerskiego do Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przywieczerski odpowie w końcu za aferę FOZZ? USA wydadzą Polsce po 12 latach byłego prezes Universalu
Polska o ekstradycję Przywieczerskiego wystąpiła 12 lat temu, lecz były to działania nieskuteczne. Minister zwrócił uwagę, że bardzo ważnym symbolem jest to, że po tylu latach Polska potrafi upomnieć się o sprawiedliwość. To również symbol w działaniu państwa – zbrodnia nie może pozostać bez kary.
W tej aferze wiele rzeczy jest jeszcze nie wyjaśnionych. Są tajemnicze śmierci – śmierć Michała Faltzmanna, wypadek samochodowy Waleriana Pańko. Będziemy dużo słyszeć o tych sprawach
– powiedział Wąsik.
Wiceminister zwrócił uwagę, że mówienie o tym, że afery by nie było, gdyby nie działania służb specjalnych wywodzących się z głębokiego PRL jest zasadne, bowiem sam Dariusz Przewieczerski był głęboko umocowany w PRL – był dyplomatą, a potem przeszedł do wielkiego biznesu.
Tak wyglądała transformacja, tak wyglądały pewne zakulisowe ustalenia Okrągłego Stołu, które pozwalały tamtym elitom, w sposób nielegalny, dorabiać się, robić wielkie pieniądze. Przypomnę, że na początku lat 90. w Polsce było ogromne bezrobocie, były ogromne obszary biedy wywołane reformą Balcerowicza. To ogromnie niesprawiedliwy koszt, jaki Polacy płacili za brak dekomunizacji, rozliczenia dawnego systemu i wpuszczenie pewnych „elit” na rynek biznesu. Teraz oni protestują
– mówił wiceminister.
Polityk odniósł się również do wzmożonej aktywności Dariusza Rosatiego, który zasiadał w radzie nadzorczej FOZZ. Pytany o to, czy nie jest to moment, w którym tacy ludzie nie powinni milczeć, a nie komentować, powiedział, że jest przekonany o tym, że Polacy mają swój rozum.
Każdy ma prawo wypowiadać swoje zdanie. Niech sobie pan Rosati mówi, co chce, ale te słowa nie znajdują posłuchu i myślę, że Polacy mają swój rozum i widzą głębokie zmiany w Polsce i zakończenie tradycji III RP, a takie słowa nie mają znaczenia
– zwrócił uwagę Wąsik.
Rozmowa dotyczyła również wzmożonego w ostatnim czasie ataku na polskie służby specjalne. Wiceminister podkreślił, że służby specjalne nie są bierne i działają, więc w naturalny sposób otwierają sobie wiele frontów.
ABW, CBA i inne służby przecięły wiele nitek. Jeżeli ktoś traci grunt, to zaczyna atakować. Jeśli chodzi o sprawę radomską, to ja chciałbym przypomnieć, że kilka osób ma tam zarzuty, jest skierowany kat oskarżenia. Gdzie tu jest zamieciona sprawa?
– dopytywał wiceminister dodają, że za czasów Pawła Wojtunika sprawa ta w CBA była prowadzona z „ogromnym rozmachem”, ale za czasów Ernesta Bejdy została zrealizowana w sposób procesowy tam, gdzie dowody były pewne.
Zwrócił uwagę również na to, że wiele wątków było wymyślonych, niepotwierdzonych. Chciano tego, żeby ta afera sięgała jeszcze wyżej.
W mojej ocenie CBA działało tutaj modelowo
– podkreślił Maciej Wąsik.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/411200-wasik-dla-wpolscepl-ekstradycja-mozgu-fozz-to-symbol
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.