Podwójne standardy PO! Schetyna: Jak Tusk będzie jeździł busem, to będzie sympatyczny i miły. Jeżeli Morawiecki, to jest to śmieszne

Chcemy pokazać jak ważne są te wybory samorządowe, jak dużo będzie zależało od naszej aktywności przy urnach, jak ważne jest, by obronić samorząd przed centralistyczną polityką PiS

— przekonywał Grzegorz Schetyna na antenie Radia Zet.

Pytany przez prowadzącą o hasło wyborcze Platformy Obywatelskiej, odparł:

Ciekawe, spodoba się pani jutro je odsłonimy. Potwierdził też, że jeżeli PO obejmie władze w Polsce, to postawi prezydenta Dudą przed Trybunałem Stanu.

To jest powrót do… szacunek do prawa. Jeżeli ktoś łamie konstytucje, to musi za to odpowiedzieć

— stwierdził.

Co Schetyna i jego partia chcą zmienić w samorządzie?

Będziemy mówić w jaki sposób wprowadzimy realną zmianę, by odczuli ją mieszkańcy na poziomie miast i wsi. Będziemy mówić o szkole, o młodych ludziach, o polityce senioralnej

— powiedział.

Chcemy pokazać coś nowego - proces integracji opozycji

— dodał.

Zapowiedział też, że nie będzie korzystał z pomysłu PiS i nie będzie podróżował autobusem po Polsce.

Mamy inną konstrukcję kampanii. Będzie oparta na aktywnościach lokalnych, regionalnych, wojewódzkich. Będziemy organizować konwencje i będzie bardzo dużo spotkań z ludźmi. Nie chcę zamykać się w autobusie

— powiedział.

Nie chcę robić ustawki na stacjach benzynowych

— dodał.

Zdaniem Schetyny, gdy Polskę busem objeżdżał Donald Tusk, to było to dobre. Ale taka podróż Morawieckiego jest już śmieszna.

Jeżeli Tusk przyjedzie i będzie robił taką kampanię, to będzie sympatyczny i miły. Jeżeli będzie to robił Morawiecki powtarzając to, co robił Tusk, to będzie to śmieszne

— mówił Schetyna.

Zapewnił też, że Rafał Trzaskowski nie ucieknie z Polski do Parlamentu Europejskiego.

Trzaskowski nie przegra, nie rozmawiałem z nim ani słowa o kandydowaniu do PE

— powiedział.

mly/radio zet