Mamy dzisiaj w przepisach 6 państw, do których skierowana jest ta oferta dotycząca krótkoterminowych okresów zatrudnienia na tzw. oświadczenia. To są obywatele Ukrainy, Białorusi, Rosji, Gruzji, Armenii i Mołdawii. Nie ma mowy o żadnym rozszerzeniu tej grupy
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
wPolityce.pl: Minister Rafalska stwierdziła ostatnio, że w nowej ustawie o rynku pracy znajdą się ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Czy to znaczy, że grozi nam napływ imigrantów?
Stanisław Szwed: Nie ma żadnego niepokoju, bo nie ma odejścia od polityki PiS. Nie otwieramy się i nie wpuszczamy tutaj jakichś ludzi, którzy nie są u nas pożądani. Absolutnie nie przygotowujemy także żadnych zmian, które zmieniałyby zasady zatrudniania cudzoziemców. One są utrzymane. Mamy dzisiaj w przepisach 6 państw, do których skierowana jest ta oferta dotycząca krótkoterminowych okresów zatrudnienia na tzw. oświadczenia. To są obywatele Ukrainy, Białorusi, Rosji, Gruzji, Armenii i Mołdawii. Nie ma mowy o żadnym rozszerzeniu tej grupy.
Czego dotyczą te ułatwienia?
Spraw technicznych, czyli przyśpieszenia rozpatrywania wniosków. Kierowane jest to do grup reprezentujących zawody zawody techniczne i usługowe. Inne zasady absolutnie się nie zmieniają, tak jak dzisiaj trzeba się starać o pozwolenie o pracę, itd., To wszystko jest utrzymane. Jedynie rozpoczęliśmy rozmowy z rządem Filipin, ale nie dotyczące ułatwień, ale zawarcia porozumienia, bo to wnika z ich przepisów. Mają agencję krajową, która kieruje do wybranych państw swoich obywateli. Państwem, które jest dla nich bliskie kulturowo ze względu na wiarę katolicką jest Polska, stąd zostały podjęte te rozmowy. Jesteśmy jednak na pierwszym etapie, nie ma jeszcze żadnych decyzji. Wczoraj natomiast spotykałem się w Krynicy z ministrem spraw społecznych Ukrainy. Umówiliśmy się na robocze spotkanie z wiceministrem odpowiedzialnym za sprawy pracy, dotyczące liczby obywateli Ukrainy, którzy do nas przyjeżdżają i kwestii związanych z zatrudnianiem ich u nas. Ale też z pozyskiwaniem pracowników tam na Ukrainie.
Obywateli Ukrainy jest znacznie więcej obecnie w Polsce niż w latach poprzednich. Wszyscy są odpowiednio sprawdzani?
Ogólne przepisy, które są dotyczą sprawdzania wszystkich ze względu na bezpieczeństwo. Jeżeli ktoś pojawia się w naszym systemie, że jest osobą niepożądaną czy taką, którą należy sprawdzić, to robi to straż graniczna. Nie ma tak, że otwieramy nagle jakiś kanał dla obywateli Ukrainy, takiego czegoś nie ma, oni również są sprawdzani. Przedsiębiorcy zgłaszają, że potrzebują ludzi i my to rozumiemy, że w niektórych branżach jest trudno w naszym kraju o pracowników. Stąd te ułatwienia dla obywateli 6 państw, o których mówiłem.
Rozwijacie programy dla cudzoziemców, a co z pomocą dla Polaków wracających z emigracji?
W nowej ustawie o rynku pracy mamy również propozycje dla Polaków, których chcielibyśmy widzieć wracających do kraju. Jedną z nich jest możliwość uruchamiania działalności gospodarczej poprzez udzielenie pożyczek z Banku Gospodarstwa Krajowego. Ta osoba nie musi rejestrować się np., w Urzędzie Pracy, żeby z takiej formy skorzystać. Oczywiście inny program dotyczy repatriacji Polaków, którzy są za wschodnią granicą, ale to już nie bezpośrednio dotyczy naszej ustawy o rynku pracy. Te zmiany, które my proponujemy wychodzą bardziej naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. Chodzi m.in. o skrócenie kolejek w urzędach, które zajmują się ich obsługą. Chcemy też pozyskać informacje, w jakich regionach i branżach tych pracowników jest najwięcej, bo tego do tej pory nie było. Stąd też obowiązek informowania pracodawców o tym, że cudzoziemiec zgłosił się do tej pracy. Dzisiaj takich przepisów nie ma, także w tym zakresie uszczelniamy jeszcze ten system. Ogólnie mamy w kraju bardzo dobrą sytuację na rynku pracy i bardzo niskie bezrobocie, stąd te nasze propozycje. Mamy też dyrektywę sezonową, czyli ułatwienia dla zatrudnienia w pracach w rolnictwie i ustawę, która wspiera zatrudnienie w rolnictwie. Ona też jest skierowana do obywateli wspomnianych 6 państw.
Kiedy nowa ustawa o rynku pracy trafi pod obrady Rady Ministrów?
Zakończył się w tej chwili proces konsultacji, jesteśmy przed Komitetem Stałym Rady Ministrów. Ustawa jest obszerna, licząca prawie 500 artykułów. Nie dotyczy tylko grupy cudzoziemców, lecz odpowiada na dzisiejszą sytuację na rynku pracy. Z jednej strony więc cieszymy się, że mamy niskie bezrobocie, a z drugiej strony brakuje nam rąk do pracy. Ale mamy też w zasobach bezrobotnych osoby, które ciężko zaktywizować. I ten wysiłek, który też będziemy podejmować idzie w kierunku, żeby te osoby wyciągnąć z bezrobocia i przywrócić na rynek pracy. Jeszcze raz podkreślę, jednym z elementów tej ustawy, nie najważniejszym, są sprawy związane z cudzoziemcami.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/411098-wywiad-szwed-nie-zmieniamy-zasad-zatrudniania-cudzoziemcow