Kombatanci, którzy 1 września uczestniczyli w Światowym Zjeździe Kombatantów, w liście przesłanym do redakcji wPolityce.pl wyrazili swoje poparcie dla Dominiki Arendt-Wittchen. Jak podkreślają, wyrażają oburzenie faktem zakłócania uroczystości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Arendt-Wittchen wyjaśnia swoje postępowanie: Pozwoliłam sobie na gest zbyt daleko idący. Uczyniłam to w rozpaczy i uniesieniu
Jesteśmy oburzeni brakiem reakcji ze strony służb porządkowych, które nie reagowały na zakłócanie porządku publicznego przez osoby po drugiej stronie barierek. Zachowanie tych osób było wielce naganne i głęboko lekceważące dla nas, chcących w ciszy i powadze uszanować pamięć poległych bohaterów
— podkreślają w liście kombatanci.
Przypomnijmy, że znana prowokatorka postanowiła zakłócić oficjalne uroczystości. „Ruda z KOD”, która znamy m.in. z atakowania zwolenników Patryka Jakiego, udała się na plac Piłsudskiego gdzie wykrzykiwała „konstytucja”. Pomimo próśb o spokój ze strony Dominiki Arendt-Wittchen, kobieta nie chciała się uspokoić, po czym została spoliczkowana.
ZOBACZ TAKŻE: Doigrała się! „Ruda z KOD” została spoliczkowana podczas zakłócania uroczystości. „Zamknij się głupia babo”. WIDEO
Poniżej publikujemy pełną treść listu.
My, niżej podpisani uczestnicy Światowego Zjazdu Weteranów Walk o Niepodległość RP w dniu 1 września br. w Warszawie, wyrażamy oburzenie faktem zakłócania uroczystości, a w szczególności przemówienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i brakiem reakcji służb porządkowych na agresywne i niekulturalne zachowanie postronnych osób.
Wielu z nas z wielkim trudem przyjechało z różnych kontynentów na to spotkanie w Warszawie. Jest to dla nas uroczysta i niezwykle ważna chwila w życiu. Jesteśmy już na schyłku naszego życia, a 1 września to dla nas czas szczególnej zadumy, refleksji i pamięci o naszych kolegach, którzy oddali życie w obronie Ojczyzny. To nie czas na polityczne wiece i manifestacje, na zakłócanie ciszy i modlitwy. Z bólem stwierdzamy, że zachowanie osób zakłócających przebieg uroczystości było dla nas bardzo przykre i zasmucające.
Jesteśmy oburzeni brakiem reakcji ze strony służb porządkowych, które nie reagowały na zakłócanie porządku publicznego przez osoby po drugiej stronie barierek. Zachowanie tych osób było wielce naganne i głęboko lekceważące dla nas, chcących w ciszy i powadze uszanować pamięć poległych bohaterów.
Jednocześnie wyrażamy nasze poparcie dla osoby, która podobnie jak my, oburzona tak nagannym zachowaniem, może nieco zbyt emocjonalnie zareagowała na niedopuszczalne zachowanie i stanęła w naszej obronie.
Szkoda, że nie uczyniły tego służby policyjne, ponieważ czuliśmy się bezbronni wobec chuligańskich zachowań postronnych osób.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410939-tylko-u-nas-kombatanci-dziekuja-za-reakcje-arendt-wittchen