Robertowi Biedroniowi znudziło się już bycie prezydentem Słupska. Widać, musiał stwierdzić, że został stworzony do „wyższych rzeczy” i cytując św. Jana Pawła II, zapowiedział swoje wejście do polityki krajowej, bo chce „odmienić obliczę ziemi, tej ziemi”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ależ szpila! Biedroń o Schetynie: Niech Grzegorz się nie maże, że ja nie chcę od niego odebrać telefonu. Słabość PO to słabość opozycji
Biedroń, w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, stwierdził, że w tej beznadziei jest potrzebna ludziom jakaś nadzieja, sugerując tym samym, że to on i jego formacja polityczna ma być tym „nowym otwarciem”.
Ja jestem człowiekiem od zmiany. Znam się na tym. (…) Dziś potrzebna jest formacja, która otwarcie przeciwstawi się PiS i powie, że stoimy dziś przed fundamentalnym wyborem: albo Białoruś, albo Francja. Albo Wschód, albo Zachód. PO nie ma dziś tej energii i autentyczności. Potrzebny jest ktoś nowy
— powiedział Robert Biedroń.
Prezydent Słupska wspominał nawet o swoim spotkaniu ze środowiskami narodowców przekonując, że „nawet się przytulili i zrobili selfie”. Zapewniał, że w Słupsku cieszy się wysokim poparciem i wszystkie sondaże wskazują, że… wygrałby w pierwszej turze i odebrałby „ogromną część elektoratu PiS”.
Co więcej, Biedroń zapewniał, że ma szerokie poparcie w całej Polsce, a po jego poniedziałkowy wystąpieniu otrzymał tysiące wiadomości mailowych i szereg wpłat na konto nowej inicjatywy.
Będę rozmawiał o przyszłości. Najbliższe spotkania są w Gdańsku i Wrocławiu, nazwaliśmy je „Burzą Mózgów z Robertem Biedroniem”. Nie chcę, by był to kolejny program pisany w zaciszu gabinetu, chcę go pisać z ludźmi
— mówił Biedroń. Pytany o konkretne nazwiska ekspertów powiedział, że… zaprezentuje je.
W wywiadzie odniósł się też do sprawy pedofilii w Słupsku. Stwierdził, że cała nagonka na niego jest „ohydna”, bo on nie miał z tym nic wspólnego.
Najgorsze jest to, że w tym wszystkim nie liczy się dobro dzieci, ich los i bezpieczeństwo. Kiedy tylko dowiedziałem się o sprawie, zrobiłem wszystko co się da. Podejrzany został zwolniony z pracy, dzieci są bezpieczne. Próba zrzucenia tego wszystkiego na mnie jest naprawdę odrażająca
— bronił się Biedroń.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Czy te szumne zapowiedzi skończą się na straszeniu Prawem i Sprawiedliwością? To zostawiamy do Państwa oceny.
wkt/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410856-biedron-chce-odnawiac-oblicze-ziemi-zabiore-elektorat-pis