Przesunięcie przesłuchania Donalda Tuska przed komisją śledczą ds. Amber Gold to przemyślana decyzja; pojawiłyby się zarzuty, że M. Wassermann chce wykorzystać swoją funkcję w komisji, do lansowania własnej osoby w kampanii wyborczej
— uważa szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wassermann zagrzewa do walki: „Zwyciężymy dlatego, że jesteśmy silni, dlatego że mamy pomysły, dlatego że mamy idee”
Przesłuchanie b. premiera, obecnie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska przed komisją ds. Amber Gold planowane było na 2 października. Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) poinformowała w poniedziałek, że zostało ono przesunięta na pierwszy dzień po II turze wyborów samorządowych - czyli na 5 listopada.
To bardzo mądra i przemyślana decyzja pani Małgorzaty Wasserman
— powiedział we wtorek Sasin w radiowych Sygnałach Dnia. Przypomniał, że Wassermann, oprócz tego, że przewodniczy komisji ds. Amber Gold, jest też kandydatką Zjednoczonej Prawicy w wyborach na prezydent Krakowa.
W naturalny sposób nie chce mieszać tych dwóch spraw
— dodał minister.
Według niego, kampania wyborcza będzie „coraz bardziej agresywna”.
Te zarzuty byłyby oczywiste, że próbuje wykorzystać swoją funkcję w komisji do lansowania własnej osoby w kampanii, wiec myślę, że dobrze się stało, że ta decyzja zapadła
— oświadczył Sasin.
Celem powołanej w lipcu 2016 r. komisji śledczej jest zbadanie i ocenienie prawidłowości i legalności działań podejmowanych wobec Amber Gold przez rząd, w szczególności ministrów: finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych.
Do zadań komisji należy też zbadanie działań, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes UOKiK, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie ABW i CBA oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni. Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane ws. Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express.
Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października; druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 4 listopada.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410630-przesuniecie-przesluchania-tuska-to-dobry-ruch