Mamy dobry program do zaproponowania Polakom i tym się różnimy od naszych konkurentów. Idziemy z program i wiarygodnością, bo to co obiecaliśmy Polakom przed wyborami parlamentarnymi, to w dużej mierze już zrealizowaliśmy i taki sam model działania zaproponujemy w samorządzie
— mówił w „Sygnałach dnia” Radiowej Jedynki minister Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Sasin odrzucał krytyczne głosy, wieszczące porażkę PiS w samorządach.
Nic nie jest przesądzone. Największe miasta w Polsce to pewnie nie są te miejsca, gdzie PiS ma łatwo, ale tym bardziej będzie satysfakcja, gdy będą sukcesy
— zaznaczył.
Minister przypomniał w tym momencie sukces wyborczy Lucjusza Nadbereżnego - prezydenta Stalowej Woli, występującego na konwencji PiS - któremu cztery lata temu nikt nie dawał szans, a wygrał już w I turze na wygraną.
Takich zaskoczeń z kandydatami PiS może być więcej
— dodał.
Jak podkreślił szef Komitetu Stałego RM, istotne dla partii rządzącej są wybory do sejmików wojewódzkich. Jednocześnie odrzucał opinie, jakoby partia rządząca szantażowała, że jeśli wyborcy nie poprą PiS, to nie będzie wsparcia dla tych konkretnych samorządów.
Rozumiem, że to projekcja działań w wykonaniu naszych konkurentów politycznych. Gdy spojrzymy na Mazowsze i jak od 20 lat rządzi tu PSL, to postępowali dokładnie według takich zasad. Samorządowcy z PSL mają łatwiej, pieniądze lały się strumieniami, a tam gdzie rządzi PiS, mają trudniej
— mówił, dodając że PiS nie będzie tak postępował.
Sasin zwrócił też uwagę, że wielu samorządowcom pomyliło się, że są politykami totalnej opozycji.
Hanna Gronkiewicz-Waltz ustawiła się w roli polityka walczącego z rządem, a nie samorządowca dbającego o miasto
— stwierdził.
W jego ocenie próba zablokowania prac komisji weryfikacyjnej przez stołeczny ratusz jest kuriozalny, bo przecież działa ona na korzyść Warszawy.
To kolejny strzał w kolano Rafała Trzaskowskiego, który jest przecież politycznym synem Hanny Gronkiewicz-Waltz i będzie musiał się z tego tłumaczyć
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Powtórka z Sądu Najwyższego? Hanna Gronkiewicz-Waltz chce, by TSUE zablokował prace Komisji Weryfikacyjnej!
Przesłuchanie b. premiera, obecnie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska przed komisją ds. Amber Gold planowane było na 2 października. Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS) poinformowała w poniedziałek, że zostało ono przesunięta na pierwszy dzień po II turze wyborów samorządowych - czyli na 5 listopada.
To bardzo mądra i przemyślana decyzja pani Małgorzaty Wasserman
— powiedział we wtorek Sasin w radiowych Sygnałach Dnia. Przypomniał, że Wassermann, oprócz tego, że przewodniczy komisji ds. Amber Gold, jest też kandydatką Zjednoczonej Prawicy w wyborach na prezydent Krakowa.
W naturalny sposób nie chce mieszać tych dwóch spraw
— dodał minister.
Według niego, kampania wyborcza będzie „coraz bardziej agresywna”.
Te zarzuty byłyby oczywiste, że próbuje wykorzystać swoją funkcję w komisji do lansowania własnej osoby w kampanii, wiec myślę, że dobrze się stało, że ta decyzja zapadła
— oświadczył Sasin.
kpc/Polskie Radio/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410622-sasin-hgw-ustawila-sie-w-roli-polityka-totalnej-opozycji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.