Nawet 8 proc. poparcia nie gwarantuje zdobycia mandatu. Prof. Paruch: Możliwe, że scena polityczna podzieli się na dwa duże bloki

Mniejsze partie po wyborach samorządowych mogą przestać odgrywać jakąkolwiek rolę w polskiej polityce? - To wysoce prawdopodobne – uważa prof. Waldemar Paruch. Szef Centrum Analiz Strategicznych był gościem „Sygnałów dnia” w Polskim Radiu. - Nawet 8 proc. nie musi oznaczać, że dana partia zdobędzie jakiekolwiek mandaty do Sejmiku Wojewódzkiego – dodaje.

Paruch stwierdził, że potencjał takich partii jak Polskie Stronnictwo Ludowe i Sojusz Lewicy Demokratycznej, a także Ruchu Kukiz’15 jest trudny do zmierzenia, a to dlatego, że ich poparcie w sondażach wynosi od 4 do 8 proc., czy nawet 9 procent.

Mandaty są dzielone w okręgach sejmikowych. To poparcie na poziomie 8 proc. może wcale nie oznaczać, że dana partia zdobędzie jakiekolwiek mandaty do Sejmiku Wojewódzkiego

– mówił Paruch. Podkreślał także, że ewentualna porażka PSL w wyborach może być początkiem końca tego ugrupowania.

W tych wyborach PSL walczy o przetrwanie. (…) Utrata Urzędów Marszałkowskich i owych synekur, które się z tymi urzędami wiążą mogą być początkiem końca PSL i jego ewentualnej nieobecności w Sejmie w wyniku wyborów w 2019 r.

• stwierdził.

Wielką niewiadomą jest Ruch Kukiz’15. Gość „Sygnałów dnia” zauważa, że ciągle nie znane są listy, które ekipa Pawła Kukiza wystawi w wyborach. Drugim wielkim znakiem zapytania jest Sojusz Lewicy Demokratycznej. Według niektórych sondaży partia ta mogła liczyć nawet na 10 proc. poparcia. Tak było kiedyś. Teraz partia Włodzimierza Czarzastego może realnie liczyć na 5 - 6 proc. poparcie. Co jest powodem tego spadku?

Obserwujemy na scenie politycznej wędrówkę wyborców (kiedyś wydawało się to herezją) między Prawem i Sprawiedliwością a Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Między tymi dwiema partiami wędruje około 4 proc. wyborców

• mówił Paruch. Wyjaśniał, że dzieje się tak, że elektorat SLD w dużym stopniu jest nastawiony „anty Platformersko”. Dla Czarzastego to duży ból głowy, bo uniemożliwia my zawarcie koalicji z Platformą i wejście w skład zjednoczonej opozycji.

Żadnej roli – w ocenie Parucha – nie odegra już Nowoczesna. Stwierdził, że to ugrupowanie zostało całkowicie przejęte przez Platformę.

Platforma Obywatelska skonsumowała 70 proc. wyborców Nowoczesnej. Poparcie Nowoczesnej na poziomie 3 proc. to jest to tak typ wyborców, którzy są klasycznie liberalni, lewicowo-liberalni, a nie chcą głosować na PO z prostego powodu: negatywnie oceniają 8 lat rządów PO i PSL -

• stwierdza szef Centrum Analiz Strategicznych.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Platforma Obywatelska stworzyła armię internetowych trolli. Za publiczne pieniądze atakowali opozycję

Polskie Radio, rs