Przed nami wielka szansa, aby „dobra zmiana” zeszła niżej, do samorządów, gdzie często od lat rządzi ten sam układ - powiedziała na niedzielnej konwencji wyborczej Zjednoczonej Prawicy kandydatka na prezydenta Krakowa Małgorzata Wassermann (PiS).
Przed wystąpieniem szefowej sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold na warszawskiej konwencji wyświetlono film z rekomendacją jej starszej siostry Agaty Wassermann.
W ostatnich wyborach parlamentarnych krakowianie obdarzyli Małgosię wielkim zaufaniem i myślę, że ich nie zawiodła. (…) Chce naprawiać Polskę, chce naprawiać swoje miasto, Kraków. Nie znam drugiej osoby, na której można byłoby tak polegać, która nigdy nie zawiedzie powierzonego jej zaufania i która zawsze pomoże
— mówiła na nagraniu A.Wassermann.
Kandydatka PiS na prezydenta Krakowa w swoim wystąpieniu oceniła, że po trzech latach rządów Zjednoczonej Prawicy Polska stała się zupełnie innym krajem.
Wyrównane są niesprawiedliwości społeczne, wzrosły płace, spada bezrobocie, po prostu Polakom żyje się lepiej. Ale to nie znaczy, że nasza droga jest zakończona
— podkreśliła Wassermann.
Przed nami teraz wielka szansa, aby ta „dobra zmiana” zeszła niżej, do samorządów, gdzie często od lat rządzi ten sam układ, robiący wzajemne interesy, który zwykłym Polakom pozwala tylko żyć, bez wpływu na cokolwiek
— zaznaczyła.
Posłanka PiS zapewniła jednocześnie, że wierzy w zwycięstwo.
Zwyciężymy dlatego, że jesteśmy silni, dlatego że mamy pomysły, dlatego że mamy idee, dlatego że nam bardzo się chce. Wierzę w to, że Polacy widzą w nas tę energię (…) i czekają na to, że te zmiany dotkną teraz ich małych ojczyzn
— dodała Wasserman.
-
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410417-wassermann-zwyciezymy-dlatego-ze-jestesmy-silni