Prezydent Andrzej Duda, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i szef Urzędu ds. Kombatantów wzięli udział w obchodach Dnia Weterana Walk o Niepodległość RP na pl. Piłsudskiego w stolicy.
Uroczystości odbyły się także w ramach Światowego Zjazdu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, w którym bierze udział prawie 300 kombatantów z kraju i z 14 państw z czterech kontynentów.
Przed rozpoczęciem uroczystości pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego przy pl. Piłsudskiego szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz przedstawiciele polskich weteranów z kraju i zagranicy złożyli wieńce.
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza zgromadzili się przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, kombatanci i mieszkańcy stolicy. Podczas uroczystości odbył się Apel Pamięci z okazji Dnia Weterana Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, zmiana posterunku honorowego oraz salwa honorowa.
Polacy są bardzo wdzięczni za wasze bohaterstwo, za waszą wielką odwagę, za waszą niezłomność - powiedział prezydent RP Andrzej Duda do kombatantów podczas obchodów Dnia Weterana Walk o Niepodległość RP.
Niezmiernie się cieszę, że możemy powitać naszych wspaniałych weteranów z całego świata w Warszawie w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Dziękuję państwu, że zechcieliście przybyć, żeby się z nami spotkać
— mówił prezydent.
Prezydent podkreślił, że wojna była czasem wielkiego cierpienia i krwi. Dziś Polacy są bardzo wdzięczni „za wasze bohaterstwo za waszą wielką odwagę za waszą niezłomność.
Walczyliście za wolną Polskę na wszystkich frontach II wojny światowej wszędzie byli Polacy, wszędzie był polski orzeł, wszędzie była ta biało-czerwona flaga, w tak wielu miejscach na świecie ludzie widzieli ten napis „Poland” na rękawie munduru żołnierza
— mówił do kombatantów.
I zwyciężyliście, bo hitlerowskie Niemcy zostały pokonane
— dodał.
To wielki moment dla nas wszystkich, zobaczyć państwa w tym świętym miejscu na placu marszałka Józefa Piłsudskiego, u stóp Grobu Nieznanego Żołnierza, przy krzyżu stojącym w miejscu, z którego kiedyś św. Jan Paweł II wezwał Polaków, aby podnieśli głowę, aby przyjęli natchnienie Ducha świętego do „odmienienia ziemi, tej ziemi”
— powiedział.
Jak podkreślił, rozpoczęło to ostatni etap walki o niepodległość, wolność, suwerenność, którą mamy dzisiaj.
Walki bez broni w ręku, walki, w której bronią były jedynie uniesione palce i niesione w dłoni ulotki, i wiara w to, że Polskę można uwolnić spod sowieckiej dominacji, że można stąd wyrzucić namiestników Moskwy, że można odebrać im władzę i że można to zrobić w sposób pokojowy. I tak się stało
— mówił.
Prezydent przypomniał, że „100-lecie odzyskania naszej niepodległości poprzedziły ciężkie walki, które toczyły pokolenia”. Wspomniał tych, którzy bronili Rzeczypospolitej i Konstytucji 3 maja w Powstaniu Kościuszkowskim, ludzi, którzy walczyli o odtworzenie polskiego państwa w Powstaniu Listopadowym, oraz biorących udział w Powstaniu Styczniowym.
Jak zauważył „dopiero ich następcy, kolejne pokolenie, cały czas pociągane tą wielką wiarą w wolną Polskę i pragnieniem jej odzyskania, zrzucenia kajdan, w 1918 r. tą Polskę odzyskało.
To było pokolenie państwa ojców, to było pokolenie, które z dumą szło potem przez dwudziestolecie międzywojenne, wzmacniając tą niepodległość, starając się budować silne państwo, budując Gdynię, budując Centralny Okręg Przemysłowy, starając się też wzmocnić polską armię
— powiedział.
Jak przypomniał „w 1939 r. zostaliśmy zaatakowani zdradziecko z dwóch stron przez dwa wielkie totalitaryzmy - przez Niemcy pod wodzą Hitlera i przez Rosję pod wodzą Stalina.
I nie udało nam się oprzeć, uderzeni w plecy przez Moskwę padliśmy, Polska znowu została rozszarpana, rozerwana. Polska znowu zniknęła z mapy Europy i świata, ale wtedy państwo nie złożyliście broni, wtedy staliście nieugięcie na straży tej pamięci o wolnej niepodległej Polski, żeby znów ją przywrócić swoim dzieciom, nam, przyszłym pokoleniom
— mówił prezydent
Prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości mówił, że choć do odzyskania niepodległości prowadziły „kolejne kroki, czasem nieudające się, czasem bez końcowego powodzenia, bez końcowego zwycięstwa (…), prowadziły nas (one) do niepodległej Polski cały czas”.
I dzisiaj ona jest, jest dzięki wam. Jest i wierzę w to, że będzie - także dzięki wam. Nie dlatego, że dzisiaj będziecie stawali z bronią w ręku, ale dlatego, że będziecie mówili młodym, jaka powinna być Polska, i jacy powinni być Polacy. I czynicie to
— mówił prezydent, zwracając się do zebranych weteranów.
Prezydent podziękował zgromadzonym także za przygotowane przesłanie, które weterani skierowali do młodych, „tak niezwykle poruszające, mówiące właśnie o tym, jaka powinna być postawa Polaka, i jaka powinna być Polska”. „Z całego serca wam za to dziękuję” - dodał.
Duda wyraził nadzieję, że przesłanie to „zostanie przechowane nie tylko w sercach, w archiwach, ale przede wszystkim w domach i w pamięci, po wsze czasy, także na następne pokolenia”.
Niech żyją bohaterowie niepodległej, wolnej Rzeczypospolitej
— powiedział.
Nie wolno zapominać także o tych, którzy stanęli twardo naprzeciw czołgów w Poznaniu w 1956 roku, często także z bronią w ręku, którą gdzieś udało im się zdobyć, i z którą chcieli dochodzić sprawiedliwości, a ściślej mówiąc, chcieli dochodzić sprawiedliwego, uczciwego i wolnego państwa
— zaznaczył.
Jak podkreślił, późniejsze podziemie antykomunistyczne - „już nie walczące bronią, walczące wzniesioną dłonią, walczące ulotką, walczące niezgodą na komunizm” - zwyciężyło.
Minister obrony narodowej złożył weteranom gorące podziękowania.
Bardzo dziękuję wam za to, że kolejne pokolenia Polaków czerpią wzorce z waszego postępowania. To jest niezwykle ważne dla naszej przyszłości
— powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Jesteście strażnikami pamięci
— dodał.
Jak podkreślił, weterani walk o niepodległość Polski przyjechali do Warszawy, „nie zważając na trudy podróży i stan zdrowia, żeby głosić prawdę, która stanowiła istotę ich życia”.
„Ta prawda to miłość do Polski. Dziękuję wam za to, że jesteście strażnikami pamięci. Dziękuję wam za to, że głosicie prawdę na temat naszej historii. Tę historię sami tworzyliście. Ileż kłamstw w przestrzeni publicznej wciąż jest na temat naszej przeszłości. Wy głosicie prawdę, wy dajecie świadectwo, wy jesteście strażnikami pamięci”
— powiedział szef MON do uczestników uroczystości.
Błaszczak przytoczył także łacińską sentencję „Verba docent, exempla trahunt”, czyli „Słowa uczą, przykłady pociągają”.
„Bardzo dziękuję wam za to, że mamy do czynienia ze sztafetą pokoleń, że kolejne pokolenia Polaków czerpią wzorce z waszego postępowania. To jest niezwykle ważne dla naszej przyszłości. To jest niezwykle ważne dla wolności i niepodległości naszej ukochanej ojczyzny”
— podkreślił.
Jak dodał, zadaniem władz RP jest „dbanie o Wojsko Polskie i potencjał obronny kraju”.
„W związku z tym Wojsko Polskie jest liczniejsze, jest wyposażone w nowoczesny sprzęt - ten proces wciąż trwa - jest coraz silniej osadzone w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale czyż Wojsko Polskie byłoby w stanie obronić naszą ojczyznę, gdyby nie ta sztafeta pokoleń, gdyby nie wysokie morale, gdyby nie ten przykład, jaki państwo daliście dzisiejszym żołnierzom?”
— mówił minister obrony narodowej.
Uroczystości zakończyła defilada pododdziałów reprezentujących rodzaje sił zbrojnych, Policję, Straż Graniczną i Państwową Straż Pożarną.
Światowy Zjazd Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej został objęty narodowym patronatem prezydenta Andrzeja Dudy w stulecie odzyskania Niepodległości. 1 września jest obchodzony Dzień Weterana Walk o Niepodległość RP.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410356-uroczyste-obchody-dnia-weterana-walk-o-niepodleglosc-polski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.