Najpierw oczekujemy decyzji, które nie pozwolą na kontynuowanie ekscesów nacjonalistycznych - powiedział przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, który skomentował w sobotę apel premiera o wspólne świętowanie stulecia niepodległości podczas wspólnego marszu 11 listopada.
Podczas uroczystości na Westerplatte z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej premier Mateusz Morawiecki, że Polacy powinni być zjednoczeni w takie dni jak 11 listopada, a szczególnie w stulecie odzyskania niepodległości.
Dlatego w ten dzień, wielki dzień dla naszego narodu polskiego, dla całej Rzeczypospolitej bądźmy razem, pójdźmy razem w marszu, jednym marszu niepodległości
— apelował szef rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier na Westerplatte: Z tego świętego miejsca zwracam się do rodaków i opozycji. Pójdźmy razem w jednym marszu niepodległości
Szefowie PO i Nowoczesnej zostali zapytani przez PAP podczas briefingu pod pomnikiem Stefana Starzyńskiego w Warszawie o apel premiera na temat wspólnego uczestnictwa w jednym marszu 11 listopada.
Jesteśmy tu w Warszawie, nie w Gdańsku, nie na Westerplatte jak zawsze, ale widziałem uroczystości na Westerplatte dzisiaj rano, widziałem osobne składanie kwiatów i wieńców. Jeżeli ktoś osobno składa i odsuwa rząd i władzę, rządzącą większość od reszty obywateli, od opozycji, od samorządów, to trudno wierzyć w jego deklarację otwartości i wspólnoty i wspólnego świętowania
— odpowiedział Grzegorz Schetyna.
Jeśli chodzi o 11 listopada najpierw będziemy oczekiwać decyzji, które nie pozwolą na kontynuowanie tych ekscesów nacjonalistycznych, antysemickich i rasistowskich, które odbywały się szczególnie rok temu, ale także w poprzednich latach. Na taką deklarację premiera czekam i będziemy się odnosić do tych decyzji
— mówił Schetyna.
Wszyscy chcielibyśmy, żebyśmy znów byli wspólnotą, wszyscy chcielibyśmy razem obchodzić tak ważne uroczystości jak setna rocznica odzyskania niepodległości, jednak ta władza robi wszystko, żeby nas podzielić
— powiedziała z kolei Katarzyna Lubnauer.
Oczywiście będziemy podejmować decyzję, co dalej, ale musimy wiedzieć, jak wyglądają te obchody, czy one rzeczywiście mają charakter włączający, czy wyłączający i czy one rzeczywiście nie przerodzą się w jakąś demonstracje nacjonalizmu, zamiast w manifestację radości z tego, że wtedy udało nam się odzyskać niepodległość
— dodała szefowa Nowoczesnej.
kpc/PAP
-
Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Jacka i Michała Karnowskich „Pilnujmy Polski!” otrzymasz GRATIS!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410300-dom-wariatow-premier-chce-jednosci-a-schetyna-to-odrzuca