Choć ekstrawaganckie, dziwaczne, a w przeważającej części kuriozalne słowa i zachowania Lecha Wałęsy chyba nikogo już nie zaskakują, to jednak były prezydent dokonał czegoś, co wyjątkowo jest godne oburzenia! Podczas uroczystości obchodów 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych Lech Wałęsa w ostentacyjny sposób wyszedł z kościoła św. Brygidy w Gdańsku, gdy prezydent Andrzej Duda rozpoczynał swoje przemówienie. A chwilę wcześniej, podczas Mszy świętej, przyjął od głowy państwa znak pokoju…
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gorzkie słowa Andrzeja Dudy! Prezydent z okazji 38-lecia Porozumień Sierpniowych o III RP: „To nie była zdrowa Polska”. ZDJĘCIA
W Mszy św., która była jednym z ostatnich punktów piątkowych uroczystości z okazji 38. rocznicy Sierpnia 1980 roku, poza prezydentem udział wzięli też m.in. premier Mateusz Morawiecki, b. prezydent Lech Wałęsa i szef „S” Piotr Duda.
Fotoreporterzy uchwycili moment, gdy prezydent Andrzej Duda podszedł do Lecha Wałęsy i przekazał znak pokoju.
Cóż z tego gestu Wałęsy, skoro niedługo potem dokonał rzeczy wyjątkowo niechlubnej! „Noblista” w ostentacyjny sposób wyszedł z kościoła, gdy po Mszy rozpoczynała się przemowa prezydenta Dudy! Co więcej, nawet nie wrócił po jej zakończeniu. Wydarzenie uchwyciły kamery stacji Polsat News.
Widać, że w przeciwieństwie do urzędującej głowy państwa, Wałęsie zabrakło godności i kultury. Wychodzi z niego nic innego, jak zwykła frustracja… Okazał ją i wcześniej swoją kuriozalną megalomanią!
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/Twitter/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410270-skandaliczne-zachowanie-duda-przemawia-walesa-wychodzi