Była prezes Sądu Najwyższego, sędzia w stanie spoczynku Małgorzata Gersdorf, czego do wiadomości nie przyjmuje opozycja i powiązane z nią media, znów odgrażała się, że będzie przychodzić do pracy do 2020 roku. Ale potem, było już tylko lepiej.
Otóż Małgorzata Gersdorf stwierdziła, że skoro władza robi to, co chce, to ona będzie robić to, co musi.
Ja nie jestem bojownik, ja nie jestem powstaniec, więc tego proszę ode mnie nie oczekiwać
— powiedziała w rozmowie z dziennikarzami sędzia w stanie spoczynku Małgorzata Gersdorf.
Skomentowała też słowa prezydenckiego ministra Andrzeja Dery, który powiedział, że Kancelaria Prezydenta musi stosować obowiązujące prawo.
Kancelaria Prezydenta musi stosować obowiązujące prawo, nie może kierować się apelami, tylko ustawą, która jasno mówi, że osoby, które nie złożyły oświadczenia, przechodzą w stan spoczynku. Jeśli są wakaty, prezydent musi wydać obwieszczenie rozpoczynające procedurę ich wypełnienia
— mówił Andrzej Dera.
Gersdorf stwierdziła, że prezydencki minister „bardzo dziwnie tłumaczy przepisy konstytucji, ale już się do tego przyzwyczailiśmy”.
Szkoda, że była już prezes SN nie dodała, że ona również bardzo dziwnie interpretuje przepisy konstytucji.
Gersdorf dodała też, że nie wie jeszcze, co zrobi, kiedy do pracy przyjdzie jej następca, bo… jeszcze nie przyszedł.
Jednak ekipy TVN i TVN24 nie odpuszczały i „dopadły” Małgorzatę Gersdorf przy jej samochodzie, domagając się odpowiedzi na słowa posła Stanisława Piotrowicza.
Przypomnijmy, że polityk powiedział w poniedziałek, kiedy Obywatele RP blokowali obrady Krajowej Rady Sądownictwa, że „nie może być takiej sytuacji, by garstka niezadowolonych z utraty przywilejów blokowała prace organu konstytucyjnego.
Gerdsorf zapowiedziała, że złoży pozew przeciwko Piotrowiczowi, zarzucając mu „naruszenie dóbr osobistych i godności zawodowej”.
W piątek ekipy TVN wyszarpały wręcz od niej odpowiedź, że pozew być może będzie, ale liczy na to, że poseł PiS przeprosi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Piotrowicz odsłania kulisy dzisiejszego posiedzenia KRS: Obradowaliśmy w normalnych warunkach, bez zakłóceń zewnętrznych
Warto przypomnieć, że zgodnie z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym, Małgorzata Gersdorf jako sędzia po 65 roku życia przeszła z dniem 3 lipca w stan spoczynku, a więc nie jest już I prezesem Sądu Najwyższego. Innego zdania jest jest jednak Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, które uchwałą z dnia 28 czerwca stwierdziło, że sędzia Małgorzata Gersdorf pozostaje, zgodnie z Konstytucją RP, pierwszą prezes Sądu Najwyższego.
wkt/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410187-co-tam-przepisy-prawa-gersdorf-nie-zamierza-ustapic