Na siłę się tutaj nie zainstaluje. Pani Romaszewska chciała mi dać mały pokoik z krzesełkiem, żebym była usatysfakcjonowana. To nie o to chodzi, tu nie chodzi o moją satysfakcję
– powiedziała prof. Małgorzata Gersdorf w rozmowie z RMF FM pytana o swoją przyszłość.
Gersdorf przekonywała, że nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość, ale zapewniła, że nie zamierza „na siłę zostać” w Sądzie Najwyższym.
Jeszcze nie wiem co zamierzam. Zobaczymy kto to będzie. (…) Na siłę się tutaj nie zainstaluje. Pani Romaszewska chciała mi dać mały pokoik z krzesełkiem, żebym była usatysfakcjonowana. To nie o to chodzi, tu nie chodzi o moją satysfakcję. Chodzi o przestrzeganie konstytucji. Ja na nią przysięgałam i nie mogę sobie pozwolić na złamanie tej konstytucji
– stwierdziła.
Odpowiedziała też na pytanie dotyczące zwolenników opozycji, którzy oczekują od Gersdorf, że za wszelka cenę pozostanie w Sądzie Najwyższym.
Niech pan Giertych się przykuwa gdzie chce
– skomentowała Gersdorf.
Była I Prezes Sądu Najwyższego zapowiedziała też, że pozwie do sądu Stanisława Piotrowicza za wypowiedź na temat sędziów Sądu Najwyższego.
Pan Piotrowicz powiedział ostatnio, że powód był taki, by wymienić złodziei na innych. Ja to odbieram jako oskarżenie wobec sędziów Sąd Najwyższego, bo to było przy procedowaniu nad kandydatami do Sądu Najwyższego, że nazwał wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, w tym mnie, jako złodziejkę
– powiedziała.
Będę się sądzić z posłem Piotrowiczem
– stwierdziła.
Pozew ma dotyczyć naruszenie dóbr osobistych moich i godności zawodowej.
Na razie będzie wezwanie do przeproszenia. (…) Jestem absolutnie oburzona tym stwierdzeniem
– mówiła.
Mly/rmf fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/410063-gersdorf-kapituluje-w-sprawie-sn-i-wysmiewa-giertycha