Dobrze by się stało dla Polski, dla naszych interesów, aby nasze władze, pan premier, zaprosili do naszego kraju Władimira Putina. To byłby postęp w relacjach obu państw

— stwierdził w rozmowie z „Super Expressem” Kornel Morawiecki, marszałek senior, szef Wolnych i Solidarnych.

Przypomnijmy, że ostatni raz w Polsce Władimir Putin był we wrześniu 2009 roku. Wziął wówczas udział w obchodach 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej. To wtedy powstały słynne zdjęcia ze spotkania Putina i Donalda Tuska na sopockim molo.

Kornel Morawiecki ocenił, że nadszedł czas na zbliżenie relacji Polski z Rosją.

Dlaczego nie ma spotkania polskich władz z prezydentem Rosji?! To jest konieczne. To jest nasz polski, ale i europejski interes. Powinniśmy dążyć do wielkiej Europy z Rosją

— przekonywał marszałek senior.

Dodał, że Polska nie może obrażać się na to, że w Rosji jest trochę inaczej. Nie możemy też mówić, że Rosja grozi Polsce. Ocenił, że on ze strony Rosji nie widzi groźby. Podkreślił, że oczekuje na spotkanie polskich władz z Władimirem Putinem.

Dlaczego prezydent USA czy kanclerz Niemiec mają relacje bezpośrednie z Putinem, a prezydent Polski, polski premier, unikają tych relacji z Putinem lub nie próbują ich nawiązać?! Nie widzę ze strony polskich władz żadnego gestu. To mnie bardzo niepokoi

— przyznał Kornel Morawiecki.

wkt/”Super Express”