TVN musiał przeprosić za kłamstwa na temat małżeństwa Przyłębskich. Stacja tłumaczy, że fake news pochodził z "Wyborczej"

„Fakty” TVN musiały przeprosić Andrzeja Przyłębskiego i Julię Przyłębską za materiał autorstwa Macieja Knapika.

Dziennikarz TVN przekonywał w swoim materiale, że małżeństwo Przyłębskich było „prowadzone wywiadowczo” przez sędziego TK Mariusza Muszyńskiego.

TVN zdecydował się na przeprosiny „osób zainteresowanych”, przekonując jednak, że sformułowanie użyte przez Marcina Knapika zostało „zaczerpnięte z publikacji prasowej”, która została już w 2017 roku zdementowana przez ministra Mariusza Kamińskiego.

Sformułowanie „sędzia Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński prowadził wywiadowczo małżeństwo Przyłębskich” ma pochodzić z tekstu Wojciecha Czuchnowskiego z „Gazety Wyborczej”.

Oświadczenie w imieniu stacji odczytała redaktor Anita Werner z „Faktów” TVN. Odczytane zostało pod koniec programu.

We wtorkowym wydaniu «Faktów« zostało użyte sformułowanie, że „sędzia Trybunału Konstytucyjnego Mariusz Muszyński prowadził wywiadowczo małżeństwo Przyłębskich – Julię i jej męża Andrzeja”. Na wniosek szefa gabinetu prezesa Trybunału Konstytucyjnego pani Julii Przyłębskiej wyjaśniamy, że użyte słowa zostały zaczerpnięte z publikacji prasowej, która to publikacja została zdementowana w październiku 2017 r. przez ministra Mariusza Kamińskiego. Zainteresowane osoby przepraszamy.

mly/tvp info