Elity sędziowskie, które same nazwały się niegdyś „kastą”, nie ustępują. Przedstawiciele zbuntowanych stowarzyszeń sędziowskich „Iustitia” i „Themis” wydały kuriozalne oświadczenie, z którego wynika, że nabór kandydatów do Sądu Najwyższego jest „nieważny”. W amok wpadł tez były rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa, który rozpoczął, niegodną togi sędziowskiej, pyskówkę na twitterze.
CZYTAJ TAKŻE:„Wyborcza” manipuluje i chce storpedować wybór kandydatów do SN! Nie podobają jej się kandydaci Ziobry
Zgodnie stwierdzamy, że procedura konkursowa do Sądu Najwyższego jest nieważna. Będziemy wspierać tych, którzy będą kwestionować status organu pełniącego funkcję Krajowej Rady Sądownictwa i ważność konkursu.
– piszą wspólnie przedstawiciele obu stowarzyszeń.
Na jakiej podstawie zbuntowani sędziowie uznali, że procedura jest nieważna? Tego dowiedzieć się z komunikatu nie sposób, ale już samo stwierdzenie kompromituje „Themis” i „Iustitię” , gdyż komunikat sugeruje naruszenia konstytucyjne, a ich ocena podlega jedynie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Co ciekawe, sędziowie, podważają ważną rolę KRS nazywając Radę „Neo - KRS”.
W tym samym tonie, ale dużo bardziej emocjonalnie, czy wręcz histerycznie wypowiada się były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa Waldemar Żurek. Swoje frustracje wylewał na twitterze. Brutalnie zaatakował też sędziego Macieja Nawackiego z KRS, który z oburzeniem reagował na próby blokowania siedziby KRS przez Obywateli RP i przypomniał sędziom, że łamanie prawa może skończyć się dla nich postępowaniem dyscyplinarnym. Słowa Nawackiego o tym, że skończyła się bezkarność sędziowska, wyprowadziły sędziego Żurka z równowagi.
Sędzio Macieju Nawacki przynosi pan wstyd polskim sędziom.Jest Pan wybrany przez opcję polityczną która złamała Konstytycję, sam Pan łamie Konstytycję biorąc udział w tej procedurze.Pan śmie atakować sędziów SN ?Co Pan osiągnął w życiu zawodowym oprócz wysługiwania się politykom?
– wściekał się Żurek na twitterze, który stwierdzeniem o niekonstytucyjności procedury w KRS całkowicie się skompromitował.
Wciekłość przedstawicieli elit sędziowskich to nic innego, jak tylko bezsilna reakcja na fakt, że reforma wymiaru sprawiedliwości powoli dobiega końca. Jej przeciwnikom pozostała już tylko histeria i nocna pisanina na twitterze. Pomyśleć, że jeszcze niedawno, to właśnie oni decydowali o kształcie polskiego sadownictwa. Ciężko się dziwić, że reformy domaga się niemal 80 proc. społeczeństwa.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/409829-zurek-iustitia-i-themis-atakuja-krs-i-sn