Do mocnej wymiany zdań pomiędzy prof. Krystyną Pawłowicz a Zbigniewem Ziobro doszło podczas posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa, która obradowała nad kandydaturami sędziów do Sądu Najwyższego.
Spór dotyczył postaci prof. Kamila Zaradkiewicza, byłego dyrektora zespołu orzecznictwa i studiów w Biurze Trybunału Konstytucyjnego, obecnie dyrektora jednego z departamentów w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Krystyna Pawłowicz odniosła się negatywnie do jego kandydatury. Posłance PiS nie podobał się pogląd Zaradkiewicza na sprawę związków jednopłciowych. Jej zdaniem, w kwestii konstytucyjnych zapisów dot. małżeństwa Zaradkiewicz prezentuje:
Bardzo liberalny i marginalny w polskim prawie i orzecznictwie pogląd
– stwierdziła Pawłowicz.
W obronę Zaradkiewicz wziął minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Minister przekonywał, że otrzymał od Zaradkiewicza poświadczenie na piśmie, jaki jest jego stosunek do instytucji małżeństwa. Przypomniał też postawę prof. Zaradkiewicza ws. zmian w Trybunale Konstytucyjnym, którego był pracownikiem.
Zaradkiewicz mając dobrą pozycję w ówczesnym Trybunale Konstytucyjnym wystąpił przeciw swojemu środowisku popierając decyzje Sejmu, który na początku obecnej kadencji wybrał do TK pięciu nowych sędziów
– powiedział Ziobro.
Mówił też o tym, że ufa Zaradkiewiczowi.
Daję wiarę człowiekowi, który nie tylko mówi, ale swoim działaniem - czyli działaniem, konkretnymi czynami, konkretnymi faktami - daje wyraz temu, że jest gotów się narazić wpływowemu środowisku i swoje poglądy zmieniając konsekwentnie ich później bronić
– stwierdził.
Zdaniem Krystyny Pawłowicz, nie można ufać słowom prof. Zaradkiewicza, który, jej zdaniem, może zmieniać zdanie zależnie od sytuacji.
Panie ministrze, chcę powiedzieć, że pan Zaradkiewicz na użytek tego konkursu wszystko powie, napisze i przyrzeknie
– powiedziała Pawłowicz.
Prof. Zaradkiewicza bronił też Patryk Jaki, który napisał na Twitterze:
Prof. Zaradkiewicz jest świetnym pracownikiem i b.dobrym prawnikiem. Komisja Weryfikacyjna to też jego sukces. Jestem zażenowany tym co stało się dziś na posiedzeniu KRS za sprawą prof.Pawłowicz. Nigdy nie pytałem swoich pracowników o „orientację seksualną” lub poglądy
– napisał wiceminister sprawiedliwości.
mly/dziennik.pl/interia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/409713-kulisy-spiecia-na-linii-pawlowicz-ziobro