NASZ WYWIAD. Prof. Chwedoruk o zaufaniu obywateli dla prezydenta: To wynik balansowania pomiędzy niezależnością a współpracą z PiS

Należy pamiętać, że takie sondaże niekoniecznie mają przełożenie na późniejszy wynik wyborów. Andrzej Duda o tyle może być spokojny, że temu wynikowi towarzyszą bezpieczne i korzystne dla niego sondaże dotyczące perspektywy wyborów prezydenckich, zwłaszcza w kontekście walki z Donaldem Tuskiem

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Rafał Chwedoruk, politolog. Odniósł się w tych słowach do wyników ostatniego sondażu sondażu CBOS, w którym prezydent Andrzej Duda cieszy się zaufaniem 58 procent Polaków.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: SONDAŻ CBOS: 58 procent ankietowanych pozytywnie ocenia prezydenta, stabilne notowania Sejmu i Senatu

wPolityce.pl: 58 procent zaufania obywateli to dużo czy mało dla prezydenta Andrzeja Dudy?

prof. Rafał Chwedoruk: Pamiętajmy, że prezydent w Polsce jest w sytuacji z jednej strony bardzo łatwej, ponieważ jesteśmy przywiązani do instytucji głowy państwa z wielu historycznych powodów. Z drugiej strony jego pozycja jest skomplikowana, ze względu na pochodzenie z wyborów powszechnych. Musiał być zatem aktywnym uczestnikiem walki politycznej i wystąpić jako reprezentant jednej z głównych stron konfliktu politycznego, a jednak oczekujemy od niego, że będzie arbitrem ponad bieżącymi sporami.

Czy, Pańskim zdaniem, prezydentowi udaje się taka rola arbitra?

Wypełnianie roli prezydenta jest nieustannym balansowaniem pomiędzy byciem obiektywnym, czyli w praktyce konfrontowaniem się z własnym zapleczem politycznym, a byciem jego częścią i realizacją obietnic wyborczych z kampanii. Andrzej Duda na razie bez żadnego problemu radzi sobie z takim balansowaniem pomiędzy niezależnością a współpracą z Prawem i Sprawiedliwością jako formacją polityczną.

Na czym polega to balansowanie?

Wspieranie niektórych działań dotyczących reform państwa, czy nawet inicjowanie ich, co jakiś czas jest równoważone sprzeciwem w sprawie, która nie jest drugorzędna. Tak było z wetami sądowymi, ustawą degradacyjną i w tych kategoriach należy też potraktować ostatnią dyskusję związaną z ordynacją w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Na ile takie sondaże oceniające pracę polityków dają wiarygodną prognozę ich poparcia w zbliżających się wyborach?

Należy pamiętać, że takie sondaże niekoniecznie mają przełożenie na późniejszy wynik wyborów. Andrzej Duda o tyle może być spokojny, że temu wynikowi towarzyszą bezpieczne i korzystne dla niego sondaże dotyczące perspektywy wyborów prezydenckich, zwłaszcza w kontekście walki z Donaldem Tuskiem. Jeżeli na to wszystko nałożymy sondaże partyjne, to wyraźnie widać pewien proces, w którym obóz władzy, w tym prezydent Andrzej Duda, w wielu aspektach przeistaczają się w partię umiarkowanego postępu w granicach prawa, a część środowisk opozycyjnych, zwłaszcza widocznych na protestach ulicznych, narzuca narrację całej opozycji i blokuje ją.

Rozmawiał Paweł Zdziarski