„Gazeta Wyborcza” podniosła lament, że rząd może zignorować orzeczenie TSUE. Jej zdaniem Polska chce wyjść z UE. Redakcji nie spodobały się słowa wicepremiera Jarosława Gowina w „Do Rzeczy”, który stwierdził, że jeśli Trybunał usankcjonuje zawieszenie prawa przez SN, to dopuści się precedensu.
Jeżeli Trybunał dopuści się precedensu i usankcjonuje zawieszenie prawa przez Sąd Najwyższy, to nasz rząd zapewne nie będzie miał innego wyjścia, jak doprowadzić do drugiego precedensu, czyli zignorować orzeczenie TSUE jako sprzeczne z traktatem lizbońskim oraz z całym duchem integracji europejskiej. Mówię to z ubolewaniem jako zwolennik integracji
—powiedział Jarosław Gowin.
„Wyborcza” nie ukrywa, że wie, iż nie ma w PiS oficjalnej strategii „sporu z unijnym trybunałem”, mimo to powtarza absurdalne opowieści o polexicie.
Nie słyszałem z ust żadnego europejskiego polityka, że jest gotów wypowiedzieć posłuszeństwo europejskiemu systemowi prawnemu. Dziś członek rządu mówi, że orzeczenia nie będą respektowane. To de facto pierwszy krok na drodze do wyprowadzenia Polski z UE
—cytuje gazeta Michnika Rafała Trzaskowskiego.
Mimo, iż Gowin pytany przez „Wyborczą” wyjaśnił, że jego słowa wcale nie zapowiadają polexitu, gazeta stara się na siłę udowodnić, że jest inaczej.
Bzdura. Sens był następujący. TSUE ma prawo orzekać o niezgodności ustaw z prawem wspólnotowym, ale nie ma prawa ingerować w porządek konstytucyjny członków UE
—stwierdził wicepremier.
Gowin twierdzi, że SN bezprawnie zawiesił ustawę. Ale SN postąpił zgodnie z regułami UE, a doraźny efekt zignorowania Trybunału to kary finansowe. (…) Dotychczasowe orzecznictwo TSUE wskazuje, że sądy krajowe muszą mieć możliwość zawieszania stosowania ustaw krajowych na czas kontroli ich zgodności z prawem UE
—pisze na czołówce „GW” redakcja z Czerskiej.
Na drugiej stronie komentarz Bartosza T. Wielińskiego wałkuje również temat rzekomego polexitu. Mało tego, jego zdaniem Jarosław Gowin… grozi sędziom.
I właśnie teraz ukazuje się wywiad z polskim wicepremierem, który sędziom Trybunału grozi: jeśli orzekniecie nie po naszej myśli, to wyrok zignorujemy
—pisze publicysta „Wyborczej”.
I dodaje:
Gowin poszedł jeszcze dalej. Uznał, że orzeczenie TSUE nie po myśli PiS będzie wręcz pierwszym krokiem w kierunku „autodestrukcji Unii”
—twierdzi Wieliński.
Nie zabrakło również podkreślania, że skoro Polska zignoruje wyrok TSUE, to nie dostanie z Unii pieniędzy.
Skoro rząd PiS uzna, ze nie dotyczą go unijne obowiązki, dlaczego miałby korzystać z przywilejów, jakie daje członkostwo w UE?
—kwituje Wieliński.
Mimo, iż na polexit nikt już się raczej nie nabierze, gazeta Michnika nie odpuszcza. Widać redakcja wyszła z założenia, że męczenie czytelników tym tematem kogoś jednak przekona do tego absurdu.
pc/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/409640-zenujace-wyborcza-znow-straszy-polexitem