Platforma Obywatelska w swojej brudnej kampanii billboardowej oskarżyła PiS, że „wziął miliony”, a do tego rzekomo „wszystko drożeje”. Partia rządząca odpowiedziała stanowczym przekazem, przypominając swój ogromny sukces. Obóz Zjednoczonej Prawicy odebrał złodziejom – mafiom vatowskim - miliony, które po zasileniu budżetu państwa, zostały przeznaczone na ogromne transfery społeczne, co idealnie obrazuje przykład sztandarowego programu 500+. Jednak oprócz VAT-u, rząd podejmuje z powodzeniem przedsięwzięcia w innym zakresie. Zapominamy bowiem o wzroście wpływów z podatków PIT i CIT. „To realna odpowiedź na pełne fałszu billboardy PO” - powiedział portalowi wPolityce.pl nasz rozmówca z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Od dłuższego czasu VAT jest odmieniany przez wszystkie przypadki. I nie ma się czemu dziwić, bo dzięki mechanizmom uszczelniającym i skutecznie podjętej walce z mafiami, wpływy z VAT-u wzrosły w efektowny sposób. Temat ten został przypomniany przez szefa sztabu wyborczego PiS Tomasza Porębę, który odpowiadając na negatywną kampanię billboardową totalnej opozycji, przypomniał o tym sukcesie rządu, który wyraźnie kontrastuje z biernością poprzedniej ekipy PO-PSL.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Odpowiedź PiS na billboardy Platformy. Poręba: Wczoraj pytałem, jaki mają pomysł na VAT i 500+. Cisza, nie ma żadnej propozycji

CZYTAJ TAKŻE: Skuteczna walka ze złodziejami VAT-owskimi! Szef sztabu PiS: Pokazaliśmy, że można odzyskać miliardy do budżetu. ZOBACZ szczegóły!

Od kiedy rządzimy od trzech lat, widzimy olbrzymi wpływ pieniędzy z odzyskanego VAT-u, uszczelnienie systemu podatkowego, wpływy do budżetu, a więc więcej pieniędzy dla Polaków, Polek, więcej pieniędzy w polskim budżecie

— mówił Tomasz Poręba podczas sobotniej konferencji prasowej.

Poręba oświadczył, że w związku z tym, że rząd PiS „odebrał miliony złodziejom” na program „Rodzina 500 plus” od 2016 r. przeznaczono 53 mld zł, a 3,74 mln dzieci w Polsce otrzymuje świadczenia w programie (w tym 1,31 mln dzieci na wsi).

Mówili i mówią przedstawiciele Platformy, że się nie da, że to rozdawnictwo, że to zachwieje budżetem. Mimo tego mamy wzrost gospodarczy, jeden z najwyższych w UE - 5,1 proc. (wzrostu PKB rok do roku w II kwartale 2018 r.), mamy najniższą w historii stopę bezrobocia - na koniec lipca 2018 r. to 5,9 proc.

— wyliczał Poręba.

Jednak wspomniane „miliony”, to również rosnące w czasach sprawowania władzy przez PiS wpływy z podatków PIT i CIT.

Spektakularne osiągnięcia w tym zakresie to wysiłek ogromnej pracy od podstaw wykonanej w Ministerstwie Rozwoju, Ministerstwie Finansów, a obecnie z poziomu KPRM.

— powiedział portalowi wPolityce.pl rozmówca z Kancelarii Premiera.

Tę ciężką pracę można przedstawić w konkretnych liczbach.

Wzrost wpływów z podatku PIT w czasie ośmiu lat rządów PO-PSL wyniósł 22 proc. W przypadku rządu PiS, ten sam poziom osiągnięto już w ciągu dwóch lat. Przy czym rok 2018 jeszcze się nie zakończył i rezultat będzie lepszy niż planowano. Spokojnie możemy mówić o 105 mld zł, czyli 25 proc. na koniec roku

Wbrew pozorom nie mniej mocnym przykładem niż VAT, jest także podatek CIT.

Wzrost jest absolutnie efektowny. Tutaj nie mamy do czynienia tylko z przestępcami i z mafiami. Problemem jest także dużo cwaniactwa, które eliminowane jest dzięki aktywności Ministerstwa Finansów i sprawności aparatu Krajowej Administracji Skarbowej

— dodaje nasz rozmówca, wskazując m.in. na  walkę z rajami podatkowymi i skuteczność negocjacji w przypadku opodatkowania np. galerii handlowych, biurowców komercyjnych i dużych sklepów wielkopowierzchniowych należących zwykle do podmiotów zagranicznych.

Koniec z wyprowadzaniem zysków za granicę. Wśród fiskalnej rewolucji resortu finansów jest tzw. exit tax i poważne sankcje za agresywne unikanie opodatkowania

Szykuje się podatkowe trzęsienie ziemi? Ministerstwo Finansów proponuje m.in. zmiany w PIT i CIT i opodatkowanie kryptowalut

Rząd Mateusza Morawieckiego udowadnia, że można skończyć z państwem teoretycznym, w którym folguje się przestępcom, przyzwala na złodziejstwo, toleruje cwaniactwo i oszustwa

— mówi osoba z otoczenia KPRM.

Jest to realna odpowiedź na pełne fałszu billboardy PO

— podkreśla rozmówca portalu wPolityce.pl.

CZYTAJ WIĘCEJ:

NASZ WYWIAD. Rafalska odpowiada na ataki PO na 500+: „To rozpaczliwa próba odepchnięcia od siebie odpowiedzialności za ubóstwo dzieci”

Co za absurd! PO oskarża PiS: „Podatników nazywa złodziejami”. Poręba celnie ripostuje: „Uderz w stół, nożyce się odezwą”

kpc/wPolityce.pl