Z ustaleń portalu w Polityce.pl wynika, że jeden z blokujących sale plenarną zadymiarzy z Obywateli RP może być pod wpływem alkoholu. Sprawę zgłosił prezydium rady jeden z członków Krajowej Rady Sądownictwa. Policjanci będą mogli zbadać trzeźwość blokujących od rana gmach KRS. Ich interwencja rozpoczęła się już ok. godz. 12.30. Wyniesiono wszystkich protestujących.

CZYTAJ TAKŻE:Policja w budynku KRS! Obywatelom RP i członkom KOD może grozić nawet 10 lat więzienia

Rzeczywiście, jeden z członków KRS zgłosił, że od jednego z demonstrujących czuć było mocną woń alkoholu. Mam nadzieję, że policja sprawdzi alkomatem trzeźwość blokujących sale osób.

– powiedział sędzia Maciej Mitera, rzecznik KRS i członek prezydium rady.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:TYLKO U NAS. Pawłowicz o zadymie KOD w KRS: „Paru awanturników blokuje Polskę. Rektor SGGW nie godzi się na interwencję policji”

Policjanci po tym, jak przedstawiciel SGGW wezwał protestujących do opuszczenia budynku.rozpoczęli interwencję wobec zadymiarzy, którzy chcą storpedować dzisiejsze posiedzenie rady. W rozmowie z portalem wyborcza.pl, Obywatele RP nie ukrywają po co zorganizowali swoją zadymę.

Jesteśmy tu, by nie dopuścić do wyboru nowych sędziów SN przez KRS, która została powołana na mocy niekonstytucyjnej ustawy. Próbujemy blokować posiedzenie i na razie nam się tu udaje. Z tego, co wiemy, prowadzone są negocjacje z rektorem w sprawie wpuszczenia policji do budynku .

– mówiła Ewa Błaszczyk z Obywateli RP.

CZYTAJ TAKŻE:NASZ WYWIAD. Rzymkowski o wtargnięciu KOD i Obywateli RP do siedziby KRS: To przykład państwa teoretycznego

Konsultowaliśmy się z prawnikami. Rektor nie ma żadnego powodu, aby zgodzić się na obecność policji. Nie przyszliśmy tu w sprawach SGGW. Nie zagrażamy niczyjemu zdrowiu i życiu. Konstytucja gwarantuje nam prawo do pokojowego demonstrowania, co też czynimy. (…) KRS może w prosty sposób rozwiązać problem przez samorozwiązanie się. Znikniemy stąd, jeśli będzie można przywrócić w Polsce praworządność.

– mówił kolejny aktywista, Wojciech Kinasiewicz.

Po kilkunastominutowej interwencji, wszyscy portestujący, zostali usunięci z gmachu Krajowej Rady Sądownictwa.

WB