Nikt zapewne nie pomyślałby, że Platforma Obywatelska może uciec się do tak kuriozalnych metod. Ktoś powiedziałby, że to magia, ale to tylko zwykła iluzja.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Cóż za zainteresowanie! „DF” przypomina spotkanie Trzaskowskiego z mieszkańcami Bielan. Zamiast rozmawiać, wolał leżeć na leżaku
Cezary Tomczyk nie raz chwalił się na Twitterze zdjęciami ze spotkań z Rafałem Trzaskowskim i zachwycał się liczną frekwencją. Ot, wystarczy spojrzeć na pierwszy wpis z brzegu.
Okazuje się jednak, że poseł PO zachwyca się… iluzją.
Jeden z internautów wyjaśnił, do jakich zabiegów ucieka się Platforma, by na publikowanych zdjęciach było więcej osób.
Otóż w jednej z sal, w której odbywało się spotkanie z Trzaskowskim, na jednej ze ścian zamontowane były lustra, co sprawiało wrażenie, że znajduje się w niej więcej osób niż w rzeczywistości.
Trafne jest również zadane przez internautę pytanie: Taką iluzoryczną Warszawę oferuje Trzaskowski?
wkt/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/409224-czy-to-magia-nie-to-po-liczy-frekwencje-na-spotkaniach