Po wystąpieniu w TVN24 Jana Rokity zawrzało. Były polityk nie tylko nie skrytykował reformy sądownictwa, ale też powiedział, że większym dyktatorem od Jarosława Kaczyńskiego był Donald Tusk. To nie spodobało się chociażby Andrzejowi Kosmali - menadżerowi Krzysztofa Krawczyka, który swoją frustracją podzielił się w mediach społecznościowych.

Kosmala postawił TVN ultimatum - albo zwolnią Rokitę z roli komentatora, albo on wycofuje się z abonamentu.

Daję TVN-owi jeden miesiąc na zwolnienie skur….na Rokity z roli komentatora. Inaczej wycofuję się z abonamentu Waszej stacji. To już nie chodzi o jego poglądy tylko o demagogiczne udawanie niezależności,występowania w roli człowieka, który jest ponad wszystkim

— dramatyzował na Facebooku Kosmala.

Stwierdził, że Jan Rokita wcale nie jest ponad wszystkim. Powód znalazł nie byle jaki.

Jest mężem swojej żony, pisowskiej kretynki. Rokita łasi się do PiS-u, bo kasa się kończy. Poza tym żyje niedoszły premier z Krakowa wciąż mitem POPiSu. Jak może TVN angażować w roli komentatora człowieka niezrównoważonego psychicznie? Od czasu konfliktu ze stewardesą Lufthansy facet degraduje się psychicznie każdego dnia. Ten bęcwał nie widzi różnicy między prof. Rzeplińskim a panią Przyłębską!!!!???? Proszę poprzyjcie mnie i piszcie do TVN24

— napisał Kosmala dodając, że twarzą TVN24 powinien być mądry prof. Matczak, a nie głupi diabeł Rokita.

Wpis skomentowali również internauci, którzy nie zostawiają na Kosmali suchej nitki, podkreślając, że takie wywody pokazują tylko niską jakość widzów TVN.

wkt/Facebook