Jaka strategia PSL na wybory samorządowe? Kosiniak-Kamysz: "Samo bycie antyPiS nie jest kluczem do zwycięstwa"

Władysław Kosiniak- Kamysz, prezes PSL stwierdził w rozmowie z „Super Expressem”, że PSL „idzie po dobry wynik” w wyborach samorządowych.

Stawianie kogokolwiek pod ścianą nie służy budowie czegoś wspólnego. Wiele rzeczy, które robi PiS jest nie do zaakceptowania, ale samo bycie antyPiS nie jest kluczem do zwycięstwa

—powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Pytany o wybory samorządowe polityk stwierdził, że PSL „idzie po dobry wynik”.

Dobre wyniki notujemy w każdych kolejnych wyborach samorządowych. To zawsze było kilkanaście procent poparcia. Głosowanie przy urnach to prawdziwy test, a nie sondaże. My robimy wszystko, by zasłużyć na jak największe poparcie Polaków

—stwierdził Kosiniak-Kamysz.

I dodał:

W 2010 roku nie mieliśmy pierwszego numeru na liście, a i tak udało się nam zdobyć wtedy 16 proc. PiS miał jedynkę w wyborach 2015 roku i na tyle mu to pomogło, że wygrał i rządzi samodzielnie

—zauważył polityk.

Na pytanie, czy wygrają z PiS na wsi, prezes PSL odparł, że „jeżeli byliby tacy słabi, jak twierdzą niektórzy, to PiS by ich tak ostro nie atakował”.

A mamy frontalny atak, w którym sam premier Morawiecki miota pod naszym adresem zwykłe kalumnie. To próba przykrycia tego, jak źle dzieje się na wsi i jak rząd sobie z tym zupełnie nie radzi

—powiedział polityk.

Jak komentuje fakt, że PiS cieszy się tam 35-proc, a  PSL ma jedynie 9 proc.?

Zobaczymy, jak będzie w wyborach. Pamiętam, że w 2010 roku w piątek przed wyborami sondaże dawały nam 5 proc. poparcia. Skończyło się na ponad 16 proc. przy urnach. Dlatego poczekajmy do października

—zauważył.

I dodał:

PSL jest gwarantem tego, że nikt 500 plus nie odbierze. Chcemy nie tylko kontynuacji tego programu, ale także poszerzenia, żeby trafił do większej grupy polskich rodzin. Trzeba wprowadzić kryterium dochodowe, żeby ktoś zarabiający 20 tys. zł miesięcznie nie zabierał tego świadczenia komuś, kto nie mieści się kryterium dochodowym. Albo nie dostawał świadczenia, bo to kryterium przekracza o 5 zł. To chcemy zmienić i jeśli będziemy rządzić, zmienimy

—skwitował prezes PSL.

pc/”SE”