W interesie opozycji jest destabilizacja obecnej sytuacji w Polsce. Prym w tym wszystkim wiedzie Otwarty Dialog i pan Kramek. On jest wszędzie. Tam, gdzie zbiera się dwóch, on jest trzeci, o dziwo
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Balli Marzec, opozycjonistka z Kazachstanu, odnoszą się do wypowiedzi męża Ludmiły Kozłowskiej Bartosza Kramka.
wPolityce.pl: Bartosz Kramek wystąpił dziś w jednym z internetowych programów mówiąc, między innymi, że po deportacji jego żony Ludmiły Kozłowskiej liczy się z tym, że przyjdą też po niego. Jak pani odebrała jego wypowiedzi?
Balli Marzec, opozycjonistka z Kazachstanu: On po prostu bredzi. Wszystko, co Bartosz Kramek mówi w tym programie, nie trzyma się kupy. To byłO jakieś gdybanie. Na ani jedno pytanie nie dał konkretnej odpowiedzi.
Kramek mówił też, że wcale nie chciał „wyłączać rządu”, tylko zmusić go do „opamiętania”. Takie tłumaczenia trafiają do Pani?
Kiedy opinia publiczna, politycy Zachodu krytykowali polski rząd za to, że jest zbyt samodzielny, zbyt narodowy, Otwarty Dialog i inne organizacje związane z Ablyazovem, były przygotowane od dawna na to, żeby wejść w ten nurt. Chcieli zrobić przewrót w Polsce i stanąć na czele. Takie ambicje miał Otwarty Dialog – żeby stać na czele tego przewrotu w Polsce. Byli pewni, że zachodni politycy ich popierają i im się to uda. To, co się wtedy działo, było szokiem. Można powiedzieć, że oni poszli na całość. To było dotychczas niespotykane. W krajach Zachodnich czegoś takiego nie było. To była próba obalenia w biały dzień legalnie wybranego rządu. Ale był jeszcze drugi wariant.
To znaczy?
Drugim wariantem było to, że jeżeli im się nie uda, to przeprowadzą się do Belgii, do Brukseli, bo tam są ważne instytucje unijne. Tak się stało. Przeprowadzili się tam i działali – tak jakby – na uchodźstwie. Tak, jakby w Polsce byli politycznie ścigani. Zresztą Ludmiła Kozłowska cały czas twierdziła, że jest prześladowana w Polsce. To był wariant mini, bowiem dotyczył tylko Kozłowskiej. Ich planem było to, że w Polsce zaczną się represje i jak im się nie uda, to ogłoszą, że rządzi w Polsce reżim. Taki był ich plan. O tym Bartosz Kramek mówił w swoim manifeście. Tak to wszystko wyglądało z ich strony, o czym my wiemy.
W rozmowie Bartosz Kramek pytany o kwestię finansowania Otwartego Dialogu zapewniał, że robią to sami, że do tego dostają jakieś granty i pieniądze ze zbiórek. Mając świadomość tego, jak kosztowna jest działalność takiej fundacji, taki sposób finansowania jest w ogóle możliwy?
Jestem w posiadaniu dokumentów dotyczących finansowania fundacji Otwarty Dialog. Wystarczy spojrzeć na pierwszy z brzegu, chociażby z roku 2014. On mówił o grantach czy jakichś wpłatach. To na przykład 20 tys. zł od jednej z lubelskich państwowych instytucji. Przy ich milionowych wydatkach, taka kwota wydaje się śmieszna. Jakaś inna organizacja wpłaciła 1500 zł. Te wpłaty są tylko po to, żeby uwiarygodnić ich finanse. Dlatego Bartosz Kramek może mówić, że mieli wpłaty, że mają czym przykryć swoje finansowanie. A czym są takie kwoty przy milionowych wydatkach?
Politycy i osoby związane z opozycją – Lech Wałęsa, Róża Thun czy Tomasz Lis – podpisali się pod apelem do unijnych polityków o umożliwienie powrotu do strefy Schengen Ludmiły Kozłowskiej. Skąd ta obrona?
W interesie opozycji jest destabilizacja obecnej sytuacji w Polsce. Prym w tym wszystkim wiedzie Otwarty Dialog i pan Kramek. On jest wszędzie. Tam, gdzie zbiera się dwóch, on jest trzeci, o dziwo. Wszyscy się dziwili, co on tam robił. Ktoś zażartował, ale jest w tym jakieś ziarenko prawdy, że jest lista płac. Ale coś w tym jest, bo są to organizacje związane z działaniami mafioza Ablyazoa, który ma ogromne ilości pieniędzy w Polsce. Politycy różnego szczebla w Polsce i w Europie nagle zaczęli bronić Kozłowskiej. Nie docierają do nich nasze argumenty, przedstawiamy im fakty o kradzieży, o zabójstwie wspólnika, że założyciel jednej z organizacji siedzi na Ukrainie w kryminale. To wszystko do nich nie dociera. Oni nadal bronią Kozłowskiej. To bardzo zastanawiające. Pojawia się pytanie, czy oni przypadkiem nie byli finansowani przez Otwarty Dialog, a dziś boją się, że fundacja pokaże jakieś dokumenty?
Not. wkt
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „Sieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Jacka i Michała Karnowskich „Pilnujmy Polski!”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 40% taniej. Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/409065-nasz-wywiad-balli-marzec-slowa-kramka-to-brednie