Polska chciałaby wzmacniać współpracę gospodarczą z Nową Zelandią, także w oparciu o umowę o wolnym handlu między tym krajem a UE; chcemy, aby umowa ta została jak najszybciej zawarta, jesteśmy jej rzecznikiem
— oświadczył w środę w Auckland prezydent Andrzej Duda.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda spotkał się z Polonią w Auckland: Wierzę, że moi rodacy wrócą. W Polsce jest ten czas, kiedy jest dobrze
Szef państwa rozpoczął w środę oficjalną dwudniową wizytę w Nowej Zelandii. Przed południem czasu miejscowego został przyjęty przez gubernator generalną tego kraju Patsy Reddy. Następnie spotkał się z szefową rządu Jacindą Ardern. W obecności obojga polityków podpisano kilka umów o współpracy.
Na wspólnej konferencji prasowej po rozmowach z premier Nowej Zelandii Duda powiedział, że jednym z tematów spotkania była współpraca gospodarcza, także w kontekście rozpoczętych negocjacji między Nową Zelandią a Unią Europejską na temat umowy o wolnym handlu.
Rozmawialiśmy o tej kwestii, także w kontekście Brexitu, bo trzeba pamiętać, że w momencie, kiedy Wielka Brytania wyjdzie z UE, Polska stanie się największym gospodarczo krajem, który nie należy do strefy euro, a więc nie ma dodatkowych zobowiązań związanych z uczestnictwem w tej strefie
— wskazał prezydent.
Jak dodał, po Brexicie Polska stanie się „największym rzecznikiem wolnego handlu i wolnego rynku”.
W związku z tym mamy poczucie szczególnej roli, którą, być może, jeśli dojdzie do Brexitu, przyjdzie nam odgrywać, i o tym m.in. rozmawialiśmy dzisiaj z premier Ardern
— powiedział Duda.
Zaznaczył, że Polska jest „rzecznikiem tej umowy”.
Chcemy, aby została ona jak najszybciej zawarta, żebyśmy mogli wzmacniać współpracę gospodarczą, również w oparciu o jej postanowienia
— powiedział prezydent.
Zwrócił uwagę, że obecnie obroty handlowe między Polską i Nową Zelandią to około 200 mln USD rocznie.
Ale patrząc na to, jakie są możliwości, to można powiedzieć, że mnóstwo potencjału jest niewykorzystanego
— wskazał Duda.
Dodał, że Polska jest dynamicznie rozwijającą się gospodarką, ze wzrostem gospodarczym na poziomie prawie 5 proc. PKB.
Premier Ardern zaznaczyła, że pozytywne sfinalizowanie tej umowy „położy też silny fundament pod przyszłe partnerstwo z Polską”.
Mamy nadzieję, że te negocjacje zakończą się pozytywnie, dziękujemy Polsce za jej wsparcie na rzecz ich rozpoczęcia
— powiedziała premier Nowej Zelandii.
Polski prezydent był pytany przez nowozelandzkie media, „jak może pogodzić swoją politykę antyimigrancką i antyuchodźczą” z tym, że w Wellington będzie spotykał się z Polakami - „dziećmi z Pahiatua” - którzy w 1944 roku zostali przyjęci przez nowozelandzki rząd.
W Polsce nie ma żadnych działań antyimigranckich. My po prostu nie zgadzamy się na to, żeby przymusowo przywożono do nas ludzi i to jest wszystko
— powiedział Duda.
Zaznaczył, że „mylna jest próba kojarzenia sytuacji Polaków, którzy przyjechali do Nowej Zelandii, z uchodźcami czy imigrantami, którzy obecnie przyjeżdżają do Europy”.
Mylna jest z jednej prostej przyczyny. Otóż, Polacy chcieli przyjechać do Nowej Zelandii, i Polacy, którzy mieszkają w Nowej Zelandii, zdecydowali się na życie tutaj, to była ich decyzja
— podkreślił prezydent.
Jak dodał, to „zupełnie co innego niż przymusowa relokacja, czyli przymusowe przywiezienie do kraju i zmuszenie do tego, by w nim przebywać”.
Bo to jest zniewolenie. Kiedy w UE była rozmowa o kwotach uchodźców, rzeczywiście powiedzieliśmy, że nie wyobrażamy sobie czegoś takiego, by do naszego kraju ktoś przywoził ludzi siłą i żebyśmy musieli siłą ich u siebie zatrzymywać
— wskazał Duda.
Prezydent zaznaczył też, że w Polsce mieszka i pracuje około miliona obywateli Ukrainy.
Z kolei pytany, czy „zaniepokojenie Unii Europejskiej zmianami w polskim wymiarze sprawiedliwości nie stanowi zagrożenia dla międzynarodowej reputacji Polski”, Duda przekonywał, że zmiany w sądownictwie są oczekiwane przez większość polskiego społeczeństwa.
Podkreślił również, że „nie ma w Polce rozwiązań, które dawałyby rządowi możliwość nominowania sędziów, taka sytuacja w Polsce nie ma miejsca”. Jak zaznaczył, sędziowie Sądu Najwyższego są wybierani zgodnie z przewidzianą procedurą przez Krajową Radę Sądownictwa.
Jak mówił, Polska jest krajem, który ma najwięcej wyroków wydanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka z powodu przewlekłości postępowań sądowych.
A wynika to po prostu ze złego funkcjonowania sądownictwa w Polsce
— mówił Duda.
Zaznaczył, że od 1989 roku „nie udało się w zasadzie nic w tym zakresie w Polsce naprawić”.
Nie ma żadnych wątpliwości, że to właśnie czynnik ludzki również wymaga dokonania reformy i ta reforma jest w tej chwili dokonywana
— podkreślił. Jak dodał, w Polsce „do Sądu Najwyższego powinni przyjść młodsi, ale już doświadczeni sędziowie”.
Stąd reformy, stąd stworzenie nowych izb w SN, stąd poważne podejście do sądownictwa dyscyplinarnego
— powiedział prezydent.
Zaznaczył, że obecna ekipa rządowa stara się być skuteczna w realizacji wyborczych obietnic dotyczących „naprawy wymiaru sprawiedliwości”.
To oznacza oczywiście, że pewna grupa sędziów, bardzo prominentnych członków polskiego wymiaru sprawiedliwości, traci swoje wpływy, bo przechodzi w stan spoczynku i nie jest z tego zadowolona.
Dodał, że część z tych sędziów była w przeszłości członkami partii komunistycznej w Polsce.
Oni są osobami wpływowymi, nie tylko w Polsce, ale też w różnego rodzaju instytucjach i stowarzyszeniach, i europejskich, i światowych. Wielu z tych ludzi dosyć skrzętnie zaciera swoją przeszłość, czy też co najmniej ją przemilcza
— mówił Duda.
Przed konferencją prasową w obecności prezydenta Dudy i premier Ardern podpisano umowę o lotnictwie cywilnym między Polską a Nową Zelandią. Podpisy złożyli podsekretarz stanu w MSZ Andrzej Papierz oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Handlu Nowej Zelandii Fletcher Tabuteau.
Podpisano też umowę o współpracy partnerskiej pomiędzy miastami Kazimierz Dolny oraz Pahiatua; podpisy złożyli ambasador Polski w Nowej Zelandii Zbigniew Gniatkowski oraz burmistrz dystryktu Tararua Tracey Collis.
Podpisano także memorandum o porozumieniu między Uniwersytetem Jagiellońskim a Uniwersytetem Massey oraz porozumienie o współpracy akademickiej między Instytutem Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim a Centrum Studiów Strategicznych na Uniwersytecie Wiktorii w Wellington.
ems/PAP
Polecamy materiały telewizji wPolsce.pl:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/408866-prezydent-chcemy-wzmacniac-wspolprace-z-nowa-zelandia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.