Do ciekawej wymiany zdań doszło na Twitterze. Znany z krytyki rządzących dr hab. Marcin Matczak opowiadał o braku transmisji z posiedzeń KRS. Zasugerował, że prof. Krystyna Pawłowicz przyniesie na posiedzenie „czarną listę”. Gdy Pawłowicz wytłumaczyła mu czym była tzw. czarna lista, do dyskusji włączył się były rzecznik KRS, Waldemar Żurek.

Takie transmisje proponowała w swoim projekcie ustaw sądowniczych Iustitia. Życie publiczne jest jawne, więc dlaczego nie transmitować? Jakaś obawa, że posłanka Pawłowicz przyniesie kolejną czarną listę albo będzie odpytywać z lojalności partyjnej?

– oburzał się Martczak.

Odpowiedziała mu właśnie Krystyna Pawłowicz.

Ta „czarna lista”,to wydruk art z wPolityce red W.Biedronia ze zdjęciem listy zgłoszenia uczestników sędziowskiej wyprawy do Brukseli na skargę na Polskę.Sami sędziowie ją spisali i przesłali do Brukseli,by wiedzieli,kogo wpuścić przez bramkę.

Wtedy do dyskusji włączył się Waldemar Żurek, takimi oto słowami:

Oj Krysiu Krysiu wstyd przynosisz i KRS i Naszemu Krajowi…

W odpowiedzi Pawłowicz zauważyła, że to właśnie Żurek mógł spisać wspomnianą listę.

Przecież Waldku to łatwo sprawdzić,artykuł w.Biedronia ze zdjęciem listy ,którą pewnie Ty sam,jako najbardziej energiczny spisałeś i do Brukseli wysłałeś-jest na stronach wPolityce. Waldek,wstyd,to zdradzać Polskę,łamać konstytucję,ślubowanie i demokrację

mly/twitter