Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska Kacper Płażyński zapowiedział w poniedziałek, że w trakcie kampanii wyborczej każdej dzielnicy miasta zaproponuje program skierowany do mieszkańców. Chce też zwiększyć udział rad dzielnic w życiu miasta.

Na konferencji prasowej w Parku Oliwskim Płażyński podsumował dwumiesięczną akcję „Gdańsk jest dla wszystkich”, podczas której wraz z 14 wolontariuszami odwiedził 34 dzielnice Gdańska. Poinformował, że przez kilka tygodni spotkał się z ok. 9 tysiącami ludzi i przemierzył prawie 2,5 tys. kilometrów.

Rozmowy z mieszkańcami Gdańska służyły temu, aby poznać konkretne, lokalne, drobne często - wydawałoby się mało istotne z punktu widzenia całego Gdańska - problemy, ale które często wpływają bardzo bezpośrednio na komfort życia każdego z nas

— mówił Płażyński.

Podziękował wszystkim mieszkańcom, z którymi miał okazję się spotkać.

To były dziesiątki godzin, a może i setki godzin rozmów z mieszkańcami Gdańska () To nie jest koniec moich rozmów z mieszkańcami Gdańska. W czasie kampanii wyborczej na pewno wrócimy do każdej z dzielnic, już z nieco inną formułą. Przedstawimy dla każdej z dzielnic konkretne propozycje programowe służące poprawie sytuacji życiowej mieszkańców

— zadeklarował.

Zapewnił, że pod jego „rządami władza będzie blisko ludzi”.

I mam nadzieję, że ta akcja również prezentuje, w jaki sposób ja jestem nakierowany na gdańszczanina, na człowieka. Ja nie wyobrażam sobie, żeby ten dialog mógł się utrzymywać tak, jak do tej pory to funkcjonuje w Gdańsku

— zaznaczył.

Dodał, że swoje uwagi można też przekazywać na portalu: www.gdanskjestdlawszystkich.pl.

Płażyński chciałby też, żeby rady dzielnic stały się „realnym partnerem” dla Urzędu Miasta, bo do tej pory - zdaniem kandydata Zjednoczonej Prawicy - funkcjonowało to na zasadzie „pewnej fasady, ułudy demokracji w Gdańsku”.

Jako swoje postulaty dotyczące rad dzielnic zaproponował: udział w odbiorach lokalnych inwestycji, obowiązek informowania przez urzędników o planowanych inwestycjach oraz fundusz remontowy w wysokości trzykrotności budżetu podstawowego rady.

W jesiennych wyborach samorządowych oprócz Płażyńskiego, kandydatami na najwyższy urząd w Gdańsku są także: sprawujący tę funkcję od 20 lat Paweł Adamowicz, jako kandydat bezpartyjny; europoseł PO, syn b. prezydenta RP Jarosław Wałęsa (Koalicja Obywatelska), Elżbieta Jachlewska (Lepszy Gdańsk), Andrzej Ceynowa (Sojusz Lewicy Demokratycznej) oraz Jacek Hołubowski (komitet Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, współorganizowany przez wyrzuconego z PiS radnego Gdańska Łukasza Hamadyka).

gah/PAP