W Polsce wycinka lasu ratowanego przed kornikiem doprowadziła do dymisji ministra.
Trudno znaleźć lepszy przykład ilustrujący jak jesteśmy traktowani przez Unię Europejską, niż obrona lasu przed kornikiem. Niemcy mogą las wycinać do woli, nam tego zabroniono na poziomie decyzji Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tenże nakazał natychmiastowe wstrzymanie „dewastacji” Puszczy Białowieskiej, motywując to tym, że jest wpisana na listę UNESCO. I na nic były tłumaczenie, że chodzi o las będący na obszarach poza Białowieskim Parkiem Narodowym. Warto zaznaczyć, że sędzią tego Trybunału jest prof. Marek Safjan, znający krajowe realia, ale obdarzony poczuciem sprawiedliwości charakterystycznym dla naszej kasty i podobną sympatią do demokratycznej Polski.
Akcję szkalowania ministra Szyszki wspierali gorliwie aktywiści Greenpeace, a ich oczywiście wspierały odpowiednie media i uczeni z tytułami profesorskimi. Pojawiły się nawet śmiałe teorie, że władza musi sprzedać drewno, bo brakuje na sfinansowanie programu 500 plus. Ta zmasowana nagonka na tyle osłabiła pozycję pana ministra, że dla świętego spokoju został pozbawiony stanowiska.
To wbrew pozorom jest niezwykle poważana sprawa, bo trud agentury wpływu i pseudoobiektywnych instytucji unijnych nie poszedł na marne. Dał konkretne efekty w postaci efektywnego oddziaływania na obsadę polskiego rządu.
Czy Unię Europejską i dzierżące w niej prymat Niemcy naprawdę mogło interesować ile lasu zostanie w Polsce wycięte? Ależ skąd!!! To była pokazówka jak można przeczołgać polskie władze.
Kornik, pięciomilimetrowy chrząszcz, powinien zostać symbolem naszej obecności w Unii Europejskiej. Unia niszczy metodycznie naszą państwowość mniej więcej tak jak kornik las.
Weźmy aktualną awanturę o reformę sądownictwa. Tutaj mamy sytuację kornikopodobną. Niemcom wolno decydować o swoim wymiarze sprawiedliwości, nam nie wolno. Co więcej, jeśli Unia rzeczywiście ma pojęcie o tym co się u nas dzieje, to chyba wie jak zdegenerowany jest ten nasz wymiar i powinna nas na wszelkie sposoby obligować, żebyśmy go jak najszybciej zreformowali.
A tu sytuacja jest odwrotna. Jesteśmy wręcz przymuszani na wszelkie sposoby, by nie naprawić kompletnie rozklekotanego sądownictwa. Nie ważne, że jego obecny stan i kuriozalne wyroki sądów, zagrażają wręcz działaniu państwa.
I jeszcze nas się straszy, że we wrześniu Europejska Sieć Rad Sądownictwa, zawiesi naszą Krajową Radę Sądownictwa w prawach członka. Nie mówiąc już o serdecznym goszczeniu i popieraniu przez Niemców prezes Gersdorf, w momencie, gdy nie była już władna zarządzać Sądem Najwyższym.
Sytuację kornikopodobną mieliśmy też w przypadku stoczni. Nasze trzeba było zamknąć, a niemieckie mogły dostawać pomoc państwową.
Członkowsko w Unii Europejskiej miało być dla nas skokiem cywilizacyjnym. Miała być sielanka państw współpracujących na zasadach partnerskich. Dzisiaj widzimy, że to mrzonki.
Wybór Donalda Tuska na drugą kadencję na Przewodniczącego Rady Europejskiej, wbrew naszemu rządowi, za to zgodnie z rozkazem kanclerz Merkel, uzmysławia jaką przegniłą instytucją jest Unia Europejska.
Nie może być tak, że jesteśmy krajem, dla którego Unia ma całkiem inne zasady funkcjonowania niż dla pozostałych państw.
A co najważniejsze nie możemy stać się protektoratem Niemiec. Nie możemy też nie zauważać coraz śmielszych prób podważania polskości Śląska. Komisarz Bieńkowska, tylko nominalnie reprezentująca Polskę, mówiąc w klipie wyborczym: „A Śląsk jest ważną i był ważną częścią Europy”, nie przejęzyczyła się. Wyraźnie dała do zrozumienia do kogo według niej powinien należeć Śląsk.
Casus małego kornika powinien dać nam wszystkim dużo do myślenia.
Polska zawsze musiała się opierać kolonializmowi z zachodu i ze wschodu. Trzeba być czujnym! Metody się zmieniły, ale cel jest najwyraźniej ten sam co od wieków.
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW – MAMY 100 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „Sieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę Jacka i Michała Karnowskich „Pilnujmy Polski!”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 40% taniej. Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/408427-kornik-symbolem-neokolonializmu-niemieckiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.