Oni dalej będą działać, chwilę cicho posiedzą, ale nie przestaną szkodzić Polsce
— mówiła Balli Marzec o Fundacji „Otwarty Dialog” w rozmowie z wPolityce.pl.
Jak Pani ocenia decyzję o wydaleniu Ludmiły Kozłowskiej ze strefy Schengen?
Balli Marzec, opozycjonistka z Kazachstanu: Tak jak cała Polska. Widzimy co dzieje się w internecie, widzimy co naród Polski myśli. Wszyscy wiedzieli o działalności Fundacji Otwarty Dialog i czekali na taką decyzję polskich służb. Od kilku lat piszę o tej fundacji. Znam ten temat, bo zajmuje się problemami Kazachstanu, działam w kazachskiej opozycji, jestem prezesem stowarzyszenia „Wspólnota Kazachska”. Ich szef to Mukhtar Ablyazov.
Kim jest Mukhtar Ablyazov?
To jest człowiek, który ukradł w Kazachstanie ponad sześć miliardów dolarów. Był szefem banku i z tymi miliardami wyjechał do Anglii. Miejscowy sąd skazał go za ukrywanie swoich aktywów. Usłyszał wyrok 22 miesięcy więzienia. Pomimo odwołań wyrok został podtrzymany, dlatego Ablyazov uciekł do Francji. Miał paszport jednego z najbiedniejszych afrykańskich państw. W Anglii miał zarejestrowanych kilka tysięcy firm! Gdy uciekł z tego kraju, ogłosił, że sądy angielskie są przekupione.
Na czym polega jego działalność?
Ablyazov od lat sponsoruje organizacje pozarządowe, przekupuje media i polityków. To typowe działania mafijne. Na jego rozkaz zabity został jego wspólnik. Przekonywano, że człowiek ten został zastrzelony przez przypadek przez myśliwego podczas polowania. Problem polega na tym, że wspólnik Ablyazowa został zabity we własnym samochodzie strzałem w głowę. Dzięki temu Ablyazov mógł przejąc bank. Zabójca jego wspólnika przyznał się ostatni do winy.
Co on ma wspólnego z Fundacją „Otwarty Dialog” i Ludmiłą Kozłowską?
To organizacja została stworzona przez samego Ablyazova. Mówił o tym Ivan Sherstyuk, który też zakładał tę fundację. Dzisiaj Sherstyuk siedzi w więzieniu na Ukrainie. Wszystkie opowieści Kozłowskiej to kłamstwa.
Po co Ablyazovowi tego typu organizacje?
Kiedy przebywał w więzieniu, zależne od niego NGO-sy pisały listy poparcia dla niego. Kiedy potrzebuje wsparcia, ma za sobą takie właśnie organizacje.
Kozłowskiej w Polsce już nie ma, ale został Bartosz Kramek. Czego możemy się spodziewać się po Fundacji „Otwarty Dialog”?
Polska jest suwerennym krajem i polskie służby podjęły suwerenną decyzję. Nasza organizacja ma dokumenty i może opowiedzieć, że jest to fundacja związana ze zwykłymi mafiozami. Uważam, że ta decyzja zapadła za późno. To wydalenie Kozłowskiej jest słuszną decyzją. Ale w Polsce został jej mąż Bartosz Kramek, który wciąż działa na rzecz obrony Ablyazova. Oni dalej będą działać, chwilę cicho posiedzą, ale nie przestaną szkodzić Polsce.
Not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/408311-marzec-kozlowska-i-kramek-nie-przestana-szkodzic-polsce