Janusz Szewczak (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych stwierdził w telewizji wPolsce.pl, że nie jest zaskoczony zawetowaniem przez prezydenta ordynacji wyborczej do PE. „Pan prezydent ma prawo do takiej decyzji”- stwierdził poseł.
Oczywiście jest wypowiedzi pana ministra Sasina, pani marszałek Mazurek, które mówią, że taka była wizja tych zmian, zwiększająca- tak rozumiem- siły oddziaływania w samym PE
—powiedział poseł.
I dodał:
Ale myślę, że my przecież stoimy w obliczu wielkich zmian w PE. W wyborach majowych w przyszłym roku będzie wielka porażka nurtów neoliberalnych czy socjalistycznych. UE stoi przed wielkim wyzwaniem, co zrobią Włochy w najbliższych miesiącach, jaki będzie budżet Włoch, czego będzie domagał się rząd włoski. Będą wielkie przetasowania na scenie unijnej
—skwitował Szewczak.
Jego zdaniem ciężko byłoby przygotować taką ordynację wyborczą do PE, która eliminowałaby ludzi, którzy Polsce szkodzą i wzywają do jej szkalowania. Zauważył jednak, że po wecie pana prezydenta raczej kolejnych prac w tym zakresie nie będzie.
Na pytanie czy to była ustawka z prezydentem i de facto weto Jarosława Kaczyńskiego, jak podnoszą niektóre media, krytykujące obecną władzę, poseł stwierdził, że są to brednie.
To ja bym powiedział, że te 12 medali na ME w lekkoatletyce to też jest wina pana premiera Kaczyńskiego i PiS. Brednie, które wypowiada opozycja totalna już nawet nie irytują, tylko śmieszą
—stwierdził.
Dodał, że jeżeli chodzi o pewne ideowe kierunki PiS jest jednolity z prezydentem.
Pan prezydent jest wybrany w powszechnych wyborach i ma bardzo silny mandat, jest politykiem ocenianym najbardziej pozytywnie
—zauważył poseł.
W rozmowie poruszono również wątek sondaży wyborczych, dających Rafałowi Trzaskowskiemu jedynie dwa punkty przewagi nad Patrykiem Jakim w Warszawie.
Tak realnie, to Patryk Jaki ma już z 12 procent przewagi nad panem posłem Trzaskowskim, który jest dla mnie drugim wcieleniem Ryszarda Petru. Specjalistą od różnego rodzaju gaf. To śmieszna postać polityczna
—powiedział Szewczak.
Dodał, że jest on dla Jakiego wymarzonym kontrkandydatem ze względu na „mafijne bagno”, jakie jest w stolicy, nie tylko w kwestii reprywatyzacji kamienic.
Moim zdaniem Patryk Jaki jest wzorcem szeryfa, który chce zaprowadzić porządek na Dzikim Zachodzie. Wydaje mi się, że są wielkie szanse na to, by odwojował Warszawę. PO musi pomału zapomnieć o Warszawie i kilku innych miastach, co będzie dla nich przykrym zaskoczeniem, bo zdaje się, że nadal tkwią w jakiejś nierzeczywistości
—powiedział poseł.
Dlaczego Polska nie mogła walczyć z kornikiem, a Bawaria może?
Z tym kornikiem to jest tak jak z sądami. Kornik bawarski wykazuje się większą kulturą i stabilizacją polityczną, niż kornik w Puszczy Białowieskiej. To pokazywanie dwóch standardów, nieuczciwości, zakłamania i tendencyjności wobec polskich rozwiązań i tego, że Polska wstała z kolan i nie chce podporządkować się idiotycznym regulacjom czy pomysłom. To pokazuje też, że Niemcy nie oglądają się na żadne trybunały i ekologów
—skwitował Szewczak.
I dodał:
Może Bawarczycy poproszą ministra Szyszkę o doradztwo, szybkie eksperckie porady, bo ewidentnie widać, że miał rację w tej kwestii. Sprawa jest poważna skoro ponad 70- proc. tych lasów w Bawarii jest zagrożonych kornikiem
—podkreślił.
Poseł pytany był również o polityczne zaangażowanie byłej I prezes SN.
Pani Gersdorf jest już na uchodźstwie w Karlsruhe. Może walczy o to, żeby utworzyć Polskie Sądowe Siły Zbrojne na Zachodzie? Skala idiotyzmów i kompromitacji jest nieograniczona. A każdy ma prawo w demonokracji się zbłaźnić i wystawić sobie jak najgorsze świadectwo
—komentował poseł.
I dodał:
Pani Gersdorf kompletnie się zagubiła, może za chwilę zażąda jakiejś zbrojnej interwencji w tej sprawie. To kompromitacja idei niezawisłości sędziowskiej. To namawianie, by obca struktura polityczna ingerowała w wymiar sprawiedliwości, który jest zastrzeżony do decyzji wewnętrznych kraju
—ocenił.
Padło także pytanie o rynek pracy w Polsce i trudności ze znalezieniem wielu firmom pracowników.
Nie jestem zwolennikiem importu pracowników na wielką skalę z bardzo odległych krajów. Problemem są płace. To one najlepiej motywują do poszukiwania pracy. Będą wracać Polacy z Wielkiej Brytanii i musimy dla nich znaleźć propozycje finansowe, które będą ich satysfakcjonować
—skwitował poseł PiS.
pc/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/408244-szewczak-moze-bawarczycy-poprosza-prof-szyszke-o-doradztwo