Prezydent nie miał w tej kwestii wątpliwości i myślę też, że ta decyzja nie jest zaskoczeniem, bo już w zeszłym tygodniu prezydent jasno mówił, co mu się w tej ustawie nie podoba i to była pewna zapowiedź weta

— mówił w „Faktach po Faktach” na antenie TVN24 Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda zawetował nowelizację ordynacji do PE! „W zbyt daleko idący sposób odbiega od zasady proporcjonalności”

Prezydent wsłuchał się w głos różnych grup

— podkreślił Łapiński, tłumacząc decyzję Andrzeja Dudy o wecie wobec nowelizacji ordynacji do PE.

Minister z KPRP odniósł się do spiskowych teorii opozycji, o tym, że prezydenckie weto było „ustawką”.

Nie odmawiam prawa opozycji, żeby snuła różne teorie

— powiedział, porównując jednak ich poziom do „Protokołów mędrców Syjonu”.

Prezydent dziś, jako doktor prawa, a przede wszystkim prezydent, przedstawił skąd ta decyzja. (…) Jasno wskazał na kilka ważnych rzeczy, które w tej ustawie mu się nie podobają i dlaczego ją zawetował

— mówił dalej Łapiński.

Prezydent nie podejmuje decyzji pod wpływem tych czy innych ekspertów - tych samych - ale czasem może zgodzić się z innymi. Nie mówmy, że jedna ekspertyza zaważyła na wszystkim. Raczej zaważył cały ogląd tej ustawy, także pewne rozmowy, wysłuchanie głosów opinii publicznej

— dodał, zwracając też uwagę na zastrzeżenia w związku z regulacjami unijnymi, czy wytworzeniem wysokiego progu wyborczego.

Jak podkreślił, gdyby mechanizmy z ordynacji do PE byłyby przeniesione na ordynację do parlamentu, to prezydent się na to nie zgodzi.

Krzysztof Łapiński był również pytany o to, czy prezydent uzna ewentualny wyrok TSUE ws. sędziów SN.

Nie zagraża niezawisłości sędziów fakt, że w ustawie jest zapisane przechodzenie w stan spoczynku. (…) Tego wyroku jeszcze nie ma, procedura trwa. Generalnie prezydent będzie przestrzegał prawa, polskiej konstytucji i wszelkich zobowiązań międzynarodowych. Nic nowego nie wymyślę

— mówił.

Dziwne, że na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego zawiesza się funkcjonowanie przepisów ustawy. To rzecz niespotykana

— zaznaczył, przestrzegając przed takimi krokami, ponieważ w jego ocenie będą prowadzić do „chaosu”.

Każda władza działa na podstawie i w granicach prawa. (…) Proszę wskazać mi w konstytucji, czy ustawie o SN przepis, który wskazuje, że SN na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego może zawiesić przepisy powszechnie obowiązującej ustawy

— dodał prezydencki minister.

Łapiński w stanowczych słowach odniósł się do wypowiedzi m.in. gen. Mirosława Różańskiego, który mówił o tym, że awanse generalskie są „rozdawana na lewo i prawo”.

Jak nie było awansów generalskich było źle. Jak są, to też jest źle. (…) Z całym szacunkiem dla pana generała, ale w ostatnim czasie jest znany z tego, że bardzo chętnie i bardzo często chodzi po mediach po to, żeby krytykować wszystko, co się dzieje

— skomentował rzecznik prezydenta.

Przez tych generałów przemawia gorycz

— dodał.

Niech generałowie, którzy mieli swój czas, powiedzą, co zrobili dla polskiej armii

— powiedział Krzysztof Łapiński.

kpc