Co stoi na przeszkodzie, by „antysystemowe” ugrupowania się połączyły? Bardzo często chyba zbyt duże ego ludzi, którzy są w tych ugrupowaniach
— powiedział w wywiadzie dla wPolsce.pl Piotr Liroy-Marzec, lider stowarzyszenia Skuteczni, na co dzień poseł niezrzeszony.
Polityk w rozmowie z Marcinem Fijołkiem mówił o swoich motywacjach, które skłoniły go do współpracy z Januszem Korwin-Mikkem:
To jedno z niewielu wyjść. Prawdę mówiąc, przez te wszystkie lata, jeśli śledziło się regiony, a akurat u Kukiza zajmowałem się budowaniem struktur, można było zauważyć, ze wiele ugrupowań dużo krzyczy, a niewiele robi. Dla mnie ciekawym zjawiskiem byli wolnościowcy, bo w każdym regionie pomagali, chodziło tylko o obywateli. Nie było walki o partię, szefa. Szef spaja, jest klejem i to jest tam widoczne. Ludzie w regionach działają i nie przeszkadza im to, że ktoś jest od Kukiza czy od Skutecznych. Stali się naszym naturalnym partnerem.
To żadne dłuższe małżeństwo, ale realne działanie dla obywateli w regionach. Im nie oferuje się zbyt dużo. W wyniku tej wojny, która wywiązała się między PiS a PO ludzie działający w ich strukturach skupiają się na tej wojnie, a nie na przyszłości regionów. My chcemy pobić się o obywatela i wygrać przynajmniej najważniejsze bitwy. W jedności siła. Nie zgadzam się z wszystkimi przekonaniami Janusza Korwin-Mikkego, ale nie ma co wyciągać. Nie wchodzimy w związek małżeński, apelujemy do wszystkich: to nie jest związek na stałe, ale pomoc dla obywateli, tylko i wyłącznie
— wskazywał Liroy-Marzec.
Czy jest szansa na szerszy sojusz ruchów i partii „antysystemowych”?
Chcielibyśmy jedności tego, by wszystkie „antysystemowe” ugrupowania się połączyły… Walczę o to trzy lata w Sejmie. Co stoi na przeszkodzie? Bardzo często chyba zbyt duże ego ludzi, którzy są w tych ugrupowaniach. Nie chodzi o to, by szukać przywódcy, który pociągałby za sznurki… Tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, apeluję do wszystkich, którzy działają w organizacjach obywatelskich… Nie tylko antysystemowych: bo sam siedzę w tym systemie w Sejmie, to mam walczyć sam ze sobą? Czasem walczę, gdy mam głupie pomysły. (śmiech) Musimy odstawić ego na bok. To ostatnie lata, by zrobić coś dla obywateli
— ocenił.
Liroy-Marzec nie wykluczył też startu w wyborach na prezydenta Kielc.
WIDEO:
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/407834-liroy-dla-wpolscepl-potrzebna-jednosc-antysystemowych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.